Odc.59 'Krwista tajemnica'

40 5 0
                                    

  Był ranek.Ciara,trochę spoźniona poszła do toalety.Była tam jeszcze jakaś inna dziewczyna,chyba młodsza,ale stały nie widząc siebie.Ciara zaczęła lekko kaszleć.Nie był to zwykły kaszel.Widziała krew.Wypluła ja do zwleu zalewajac woda.

-Coś się stalo?-zapytała dziewczyna

-Nie-odparła Ciara i pospiesznie wyszła za drzwi.

 Wyszła i stanęła.Odkaszlnęła,otarła twarz i chciała iść dalej,ale tym razem zatrzymał ją  Ivan

-Cia ra !-przeliterował śmiesznie jej imię-Nie jesteś czasem spoźniona?

-No...trochę..-odparła trochę pokasłujac

-To spóżnimy sie razem.-usmiechnął się podchodząc do niej.-Wszystko dobrze?-zdziwił sie jej kaszlnieciami

-Tak.-odparła

-Więc o co chodzi?-zapytał

-O nic.-odparła i spadła,na szczęście Ivan ją złapał.

 Blisko było do jej pokoju,więc ją tam zabrał.Była tam Vicky.

-Co jej się stało?-zapytała

-Nie wiem.Spadła na mnie.

-Mśslisz,że to może mieć coś wsóolnego z chorobą?

-Nie wiem.-odparł-Podaliśmy jej z Samuelem wczoraj lek do picia.

-Nadal uważam,że powinniście jej o tym powiedzieć.

-Wolę nie.-odparł

-Co wolisz?-zapytała Ciara podnosząc sie z łóżka.

-Nic.-odparł uśmiechajac się.

-Może nie idź na lekcje dzisiaj.-odparła Vicky

-Nie.-odpowiedziała-Nic się nie stało.

 Ciara poszła na lekcje.Nikt nie powiedział o tym zdarzeniu Lenie,a Ciara nikomu nie powiedziała o swoich podejrzeniach,o których oni wiedzieli.Taka wyszła plątanina.

 W sumie nic wiecej nie ustalono w sprawie lekow z wojskiem,natomiast w podziemiach doszło do przełomu.

-Widać coś.-odparł Javier

-Pokaż.-odparła Clara-Faktycznie.To ostatnia zapora.Dalej można iść.

-To jest szansa,ze zdążymy-uśmiechnęła się Lena

 Osoby na dole pozmieniały się.Lena w sumie nigdy za wiele nie pracowała,a raczej pomagala,mówiła co mają robić,jak się podzielić,ewentualnie wynosiła gruz.

 Tymczasem dobiegała późna pora.Było dość. spokojnie i dziwnie cicho w całym internacie,dopóki nie spotkał się Ivan ze Ciarą.

 Ciara była w łazience.Znowu miała objaw choroby.Nie chciała nikomu mówic,chociaż oni wiedzieli,że jest na nią chora.Ivan dowiedział się od Vicky gdzie jest Ciara.Wszedł po cichu,domyślajac się o co chodzi.

-Czemu nie powiedziałaś,że masz objawy?-zapytał wchodząc zastajac zdziwiona Ciarę-Widocznie ten lek nie działa na twoj rodzaj.-odparł rozpędzajac się na swoja niekorzyść.

-Na mój rodzaj?-zapytała-Ty wiedziałeś o tym i mi nie powiedziałeś?-prawie krzyknęła

-Nie marudź,Ciara.Czemu nie powiedziałaś?

-A czemu ty nie powiedziałeś?-odparła

-Nie chcieliśmy Cię martwić.

-Nie chcieliśmy?-To reszta też wie?Zajebiście.-odparła wychodząc,a Ivan za nią

El internado la Rosa negra PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz