Odc.51 'Koniec tajemnicy'

48 5 0
                                    

   Kolejny dzień rozpoczął się dość wcześnie od zejścia na dół.Musieli wstać jeszcze wcześniej,ponieważ musieli zdążyć na rozdawanie leków.Zeszli do zagraconych podziemi,gdzie już na samym początku Ivan i Ciara zaczęli się kłócić,ale ciszej.

-Słyszycie?-zapytała Joy-Nadal gra.

-To tam.-odparł Carlos idąc przed siebie.

-Skoro ta muzyka gra z gramofonu to gramofon musi być do czegoś podłączony.-odparła Ciara

-Jak na to wpadłaś..?-szepnął Ivan

-Tak ale kabel kończy się tutaj.-odparł Samuel

-To czemu muzyka gra?-zapytała Joy

-Vicky?-zapytał Carlos widząc minę Vicky,która po prostu się zastanawiała.

-Myślę,że skoro tutaj mieli różne rzeczy do robienia leków i innych rzeczy to mogło być też pole namagnetyzowane i napromieniowanie.To by wyjaśniało co tu robił ten dziwny sprzęt,pamiętacie?Z samego początku.-odparła,lecz nikt nie wiedział o co chodzi.-Ale to nie jest dobrze.

-Czemu?-zapytał Samuel

-Bo będziemy namagneteyzowani i napromieniowani.-odpowiedziała dziewczyna

-No widzisz.Przynajmniej magnesy będą na Ciebie lecieć.-zaśmiał się Ivan

-Za to od wszyscy będą uciekać od Twoich suchych żartów.-odpowiedziała w obronie Samuela,Ciara

-Ty o to się nie martw.-odparł

-Przydałaby Ci się pożądna lekcja.Nie rozrużniasz sarkazmu od nomalnego zdania.-odparła,a wszyscy zaczęli się przyglądać ich wymianie zdań.

-Możesz przestać do mnie mówić?Twój akcent już mnie trochę wkurza.

-Kiedyś wybuchnę.

-I co mi zrobisz?-zapytał-Przywalisz mi?-Chcę to zobaczyć.-odparł

-Dosyć!-krzyknął Carlos przerywając im kłótnię,a Vicky z Samuelem i Joy próbowali ich oddzielić.-Możecie przestać się kłócić?Chociaż przy nas?Teraz ju naprawdę przeginacie.-odparł chłopak

-Powtórz,bo Ivean z pewnością nie zrozumiał.-dodała Ciara

-Ciara,daj spokój.-odparł Samuel

-Ty go bronisz?-zapytała-Pozwalasz mu po sobie jeżdzić?

-Teraci Ci jest głupio,że nie masz sojuszników?-zapytał Ivan

-Przestańcie!-krzyknął ponownie Carlos,ponownie próbując ich rozdzieić.-Co Was dziś tak wzięło na kłótnię?-zapytał i tak rozgadana para,teraz przestała mówić.-Oczywioście teraz zamilkliście.

-Musimy wracać.-odparła Joy

-Musimy tu wrócić.W nocy.-odaprła Vicky

-Teraz są specjalne dyżury by nikt nie próbował uciec z ogrodzonego terenu,więc będzie to trudne.-odparła Samuel

-Podziękujcie Ciarze i Ivanovi.-odparł Carlos jak widać będący bardzo wkurzony z powodu kłótni Ivana i Ciary.

 Wróćili i odebrali swoje leki.Poszli normalnie jak gdyby nigdy nic na lekcje,aż w końcu lekcję przerwała Camilla,która poprosiła do siebie całą szóstkę uczniów.W jej gabinecie czekała na nich Lena.

-O co chodzi?-zapytał Carlos

-Ja wiem,że wy doskonale wiecie o podziemiach.-odparła Lena na co wszyscy się skrzywili mając na myśli Camillę-Camilla wszystko wie.-odpowiedziała Lena,widząc ich trochę niezapokojoną minę.

El internado la Rosa negra PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz