Tęsknię za domem
Za wami wciąż tęsknię
Chociaż mijają dni długie i krótkie
Chociaż mijają miesiące
Suche, deszczowe
W miesiące ciepłe
I zimą spowite
Wciąż myślę
Że chciałabym wrócić
Zapętlić się w czasie
Bo nie potrzebuję nowych zmartwień
Ludzie wśród mnie całkowicie mi obcy
Przez to wszystko nie wiem nawet kim jestem
I zdecydować kim będę tym bardziej nie potrafię
W głowie tysiące myśli
I żadna prawdziwą nie jest
I żadna nie daje ukojenia, a tym bardziej upragnionej odpowiedzi
Tańczę na wietrzę i igram z ogniem
By wrócić do nieba
Zapętlić się w czasie
![](https://img.wattpad.com/cover/181598120-288-k198445.jpg)
CZYTASZ
62 Zachody Słońca
PoetryPseudopoezja przeplatana historiami o ludziach. O tych z nijakim spojrzeniem, bez nadziei, z życiową traumą, lękiem przed podejmowaniem decyzji, z problemami i toną myśli, z którymi sobie nie radzą. O tych niemrużących oczu gdy słońce zachodzi, bez...