Chciałabym cię zabrać do świata umarłych
Jak gnijaca panna młoda
Pytać się czy to przez moje oko
I tak jak gnijaca panna młoda pozwolić ci odejść
Bo nie jesteś mój
Drogi Victorze
Więc pozostanę sobą
Nawet jeżeli gdzieś w środku wiem, że na imię mam Emily
Bo to nowa Historia Romeo i Julii
I nawet z tym nie dyskutujChociaż może znów sprawiłbyś, że bym coś poczuła słysząc jak próbujesz udowodnić swoje racje
Drogi Victorze
Kocham cię ale nie jesteś mój
CZYTASZ
62 Zachody Słońca
PoesiaPseudopoezja przeplatana historiami o ludziach. O tych z nijakim spojrzeniem, bez nadziei, z życiową traumą, lękiem przed podejmowaniem decyzji, z problemami i toną myśli, z którymi sobie nie radzą. O tych niemrużących oczu gdy słońce zachodzi, bez...