Weronika pov.
- Podasz mi apteczkę?- zapytał Paweł, który siedział na sofie w dużym pokoju.
- Jasne. Gdzie jest?
- W łazience, w szafce nad pralką
Udałam się do łazienki i z potrzebnym przedmiotem wróciłam do salonu.
- Pomożesz mi?- zwrócił się do mnie.
- Może trzeba jechać do szpitala?
- Nie trzeba.
- Daj rękę- powiedziałam, siadając obok.
Chłopak położył rękę na moim udzie, a ja zaczęłam mu ją opatrywać.
- Gotowe- uśmiechnęłam się.
- Dziękuję.
- Odpocznij sobie, a ja idę do drugiego pokoju.
Po tych słowach wyszłam z salonu. Usiadłam na łóżku i patrzyłam się przed siebie. Wydaje się, że Paweł jest inny niż wszyscy faceci, których spotkałam w życiu. Jest miły, spokojny i pomimo tego, że 'oficjalnie' znamy się, od kilku godzin czuję się przy nim bezpieczna. Jest tylko jedno, o czym mu nie powiedziałam: od miesiąca biorę narkotyki. Ludzie, z którymi mieszkałam, wciągnęli mnie w to. Na szczęście mi w przeciwieństwie do nich udało się to w miarę ograniczyć, jednak nie potrafię tego całkowicie odstawić.
***
- Przeniosłem już swoje rzeczy do salonu, więc tamten pokój od teraz należy do ciebie- powiedział chłopak.- Dzięki- uśmiechnęłam się.
- Twoje ciuchy też są już suche, więc możesz je włożyć do szafy.
- Dziękuje Ci za to wszystko. Mogę Ci się jakoś odwdzięczyć?
- Ja to robię, bo...chcę Ci pomóc. Masz ochotę na pizzę?
- Nawet nie wiesz jak bardzo.
- Może do tego jakiś film?
- Jestem za.
- W takim razie zamawiam.
Weszłam do drugiego pokoju i wsadziłam swoje ubrania do jednej z szaf. Następnie przebrałam pościel na czystą i wróciłam do salonu.
***
- To co, oglądamy jeszcze jeden film?- spytał Paweł.- Tak- uśmiechnęłam się.
- W takim razie wybierz coś, a ja umyję te talerze.
Chłopak podszedł do zlewu i zaczął zmywać naczynia, natomiast ja szukałam jakiegoś filmu. Pomyślałam, że fajnie będzie się pośmiać i wybrałam Shreka. Po chwili Paweł usiadł obok mnie i położył rękę na moich ramionach. Normalnie bym się odsunęła, ale tym razem się do niego przybliżyłam.
Paweł pov.
Oglądanie filmu przerwał nam dzwonek do drzwi.- Kto to?- zapytała dziewczyna, zatrzymując film.
- Nie wiem, ale pójdę otworzyć- oznajmiłem, wstając z kanapy.
Podszedłem do drzwi, a gdy je otworzyłem, zobaczyłem Filipa i Mateusza z czteropakiem piwa w ręce.
- A wy tu co?-zapytałem zdziwiony.
- Przyszliśmy do ciebie, żebyś sam nie siedział- odpowiedział Witalis, popijając piwo i wchodząc do środka.
- Ale ja nie...
- Czego nie powiedziałeś, że masz laskę na chacie?-zapytał Mati.
- Przed chwilą próbowałem- skrzyżowałem ręce.
- Od kiedy się znacie?- zapytał Filip.
- Od wczoraj
- Widzisz, mówiłem Ci, że w tym klubie kogoś poznasz- klepnął mnie w plecy.
- Nie będzie Ci przeszkadzało, jak chłopaki zostaną?- zwróciłem się do Weroniki.
- To twoje mieszkanie więc możesz, zapraszać kogo chcesz, mi to nie przeszkadza- uśmiechnęła się.
- W takim razie siadajcie.
- Siema, jestem Mateusz.
- Weronika
- Filip
- Weronika
- Szkoda, że teraz przyszliście, bo dopiero co zjedliśmy pizzę.
- O jedzenie się nie martw- powiedział szatyn, wymachując dwoma paczkami chipsów.
- To przesyp je do miski. Oglądacie z nami film?
- Zależy jaki.
- Shrek
- Serio?- zapytał Filip, unosząc brew do góry.
- A to coś złego oglądać film dla dzieci?
- No nie ale...zresztą nieważne- machnął ręką.
- Zagrajmy w jakąś planszówkę i każdy będzie zadowolony - zaproponował Mati.
- Dobry pomysł- dodałem, wychodząc z pokoju.
Po chwili wróciłem i wszyscy zaczęliśmy grać.

CZYTASZ
Jedna noc (Zeamsone)- ZAKOŃCZONE
FanfictionPoznał ją na koncercie. Już wtedy wiedział, że to jest ta jedyna. Przez jej przeszłość, ich związek był skazany na różne problemy. Tej jednej nocy, wiele się w ich życiu zmieniło. Czy na lepsze? "Ta noc zadecyduje co dalej" "Zobaczysz, że rano będzi...