Cz.2️⃣ rozdział 7: To twoje osiągnięcia

100 37 0
                                    

Weronika pov.
Obudziło mnie czyjeś wołanie. Wstałam z łóżka i weszłam po schodach. Uchyliłam drzwi od sypialni. Paweł już nie spał.

- Co się stało?- zapytałam.

- Chce mi się pić, a nie ma tutaj wody.

- Zaraz Ci przyniosę- uśmiechnęłam się.

Wychodząc z pomieszczenia, zajrzałam do pokoju Igora i studia gdzie spali rodzice Pawła. Nikogo w nich jednak nie było.

W kuchni nalałam wody do szklanki i spojrzałam na telefon. Dostałam wiadomość, że rodzice Pawła poszli odprowadzić Igora do przedszkola. Cieszyłam się, ponieważ prawie całą noc nie mogłam zasnąć i byłam bardzo zmęczona.

- Trzymaj- podałam mu szklankę.

- Dzięki. W nocy mogłabyś spać tutaj w pokoju?

- Jasne. Coś się stało?

- Nie. Po prostu dzisiaj w nocy chciałem iść do łazienki, a nie chciałem drzeć się na cały dom.

- Nie mam żadnego materaca, żeby tu spać.

- Możesz ze mną. Podobno jesteś moją dziewczyną- zaśmiał się.

- No jestem, ale chciałam dać Ci trochę czasu, na oswojenie się z tym wszystkim.

- To, że będziesz spała obok, w niczym mi nie będzie przeszkadzać.

- To wieczorem przeniosę swoje rzeczy, a teraz idę jeszcze na chwilę spać. Prawie całą noc nie spałam.

- Możesz się położyć obok mnie. Ja też jeszcze chwilę pośpię. Jest dopiero 8:30.

Położyłam się obok Pawła i od razu zasnęłam.
***
Filip pov.
Chciałem zabrać Paulinę na zakupy i zostawić Julkę u Weroniki. Dziewczyna nie odbierała, więc zadzwoniłem do Pawła. Ten jednak też nie odbierał. Postanowiłem tam pojechać i sprawdzić, czy wszystko jest okej.

Wysiadłem z samochodu i zapukałem do drzwi. Kiedy nikt nie otwierał, wyciągnąłem zapasowe klucze, które dał mi kiedyś Paweł i otworzyłem drzwi. Wszedłem do środka. Wszędzie było cicho. Może ich nie było w domu?

Wyszedłem po schodach i otworzyłem drzwi od ich sypialni. Byłem zaskoczony tym, co zobaczyłem. Paweł i Weronika spali obok siebie na łóżku. Dziewczyna mówiła, że na razie będzie spać w salonie, ale chyba zmieniła zdanie. Podszedłem do nich cicho i obudziłem brunetkę.

- Co jest?- zapytała zaspana.

- Mówiłaś, że mogę przywieść do was Julkę. Nie odbieraliście telefonów, więc przyjechałem.

- Przepraszam, byłam zmęczona i zasnęłam.

- Miałaś spać na dole.

- Tak, ale Paweł zapytał, czy bym mogła tutaj spać. Kiedy przywieziesz Julę?

- Czeka z Pauliną w samochodzie. Idę ich zawołać.

- Pójdę z tobą.

Pokazałem dziewczynie wszystkie rzeczy dla córki i po kilku minutach odjechałem z parkingu.

- Coś się stało, że tak długo tam byłeś?- przerwała ciszę Paula.

- Weronika z Pawłem spali w jednym łóżku. Obok siebie- powiedziałem radośnie

- To super. Mam nadzieję, że w końcu będzie u nich jak dawniej.

Weronika pov.
- Kto to był?- spytał Paweł, kiedy wróciłam do pokoju.

- Filip przywiózł Julkę. Dzisiaj cały dzień się nią zajmujemy.

- Gdzie Igor?

- Twoi rodzice, pojechali zawieźć go do przedszkola. Siadaj na wózek.

Jedna noc (Zeamsone)- ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz