Epilog

123 42 0
                                    

Trzy tygodnie później/Paweł pov.

Gdy się obudziłem, zobaczyłem Weronikę wtuloną we mnie. Uśmiechnąłem się lekko, bo bardzo mi tego brakowało. Ostrożnie wstałem z łóżka i zaglądnąłem do pokoju chłopca. Nie spał, a gdy podszedłem bliżej, zaczął się śmiać. Wziąłem go na ręce i zszedłem na dół. Posadziłem go w bujaku, a sam zabrałem się za robienie śniadania.

- Co tak pachnie?- zapytała Weronika.

- Tosty i jajecznica. Chcesz?

- Jasne, twoje śniadania są najlepsze.

- Cieszę się, że Ci smakują. Jak ciebie nie było, to starałem się jak najczęściej gotować sam. Nawet mi to wychodziło.

- To przez najbliższy tydzień gotujesz obiady- zaśmiała się.

- Dla ciebie mogę nawet cały rok gotować- pocałowałem ją- Nakarmię Igora.

- Strasznie mi was brakowało- westchnęła, siadając obok mnie na kanapie.

- Nam ciebie też. Dobrze, że to wszystko się skończyło. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.

Arek, Magda i Patrycja zostali skazani na 4 lata więzienia. Z tego, co słyszałem to Filip, znalazł sobie jakąś nową dziewczynę i dobrze im się układa. Na tyle dobrze, że od tygodnia się nie widzieliśmy. Nie byłem zły, bo cieszyłem się, że wszystko powoli zaczyna się układać. Mam nadzieję, że nasze życie zacznie w końcu być normalne.
---------------------------------------
Takie krótkie zakończenie pierwszej części. Od piątku zacznę dodawać część drugą 😊

Jedna noc (Zeamsone)- ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz