Cz.2️⃣ rozdział 27: Co to za dziewczyna?

54 26 0
                                    

Paweł pov.
Kiedy się obudziłem, nie czułem się najlepiej. Było mi zimno, bolało mnie trochę gardło i głowa. Wczorajsza kąpiel w zimnej wodzie i wracanie w środku nocy do domu, nie było najlepszym pomysłem. Próbowałem jeszcze zasnąć, ale śpiewanie Mateusza mi to uniemożliwiało. Postanowiłem więc wstać.

- Wstała nasza księżniczka- powiedział Mati- Myśleliśmy, że już nie wstaniesz.

- Jak widać, wstałem- odpowiedziałem zachrypniętym głosem.

Nalałem wody do czajnika i włączyłem go na grzanie. Dzisiaj wyjątkowo nie miałem ochoty na kawę, tak jak to zwykle rano bywało. Wrzuciłem torebkę herbaty i zalałem ją wrzątkiem. Włożyłem do mikrofalówki wczorajszą pizzę, którą jakimś cudem kupiliśmy. Kiedy była ciepła, wziąłem talerz i usiadłem przy stole.

- A tobie co?- zwrócił się do mnie Filip- Nie wyglądasz najlepiej.

- Źle się czuję. Ta wczorajsza kąpiel, nie była dobrym pomysłem- ugryzłem kawałek pizzy.

- Czyli dzisiaj siedzimy w domu- westchnął Mateusz.

- Jak macie jakieś plany, to możecie iść beze mnie.

- Nie zostawimy cię. Wczoraj to my wymyśliliśmy kąpiel w tym jeziorze, więc dzisiaj zostajemy z tobą- wyjaśnił Brajan.

- To nie jest tak, że ja będę siedział cały dzień w domu. Wezmę jakieś leki i troszkę później pójdę- wytłumaczyłem, dopijając herbatę.

- Mam pomysł. Pójdziemy się przejść do centrum, tam, gdzie wczoraj- zaproponował Filip.

- Dobry pomysł- odpowiedziałem na równo z resztą chłopaków.
***
- Mam pomysł- wypalił Mateusz- Chodźmy do Aqua Parku.

- Ja bym wolał statkiem popływać- mruknął Filip.

- Filip ma rację. Chodźmy na statek a później na basen. Trzeba korzystać z pogody. Wieczorem będzie zimno, więc basen będzie dobrym pomysłem- powiedziałem.

- A może wynajmiemy żaglówkę?- zaproponował Brajan, kiedy szliśmy koło portu, skąd odpływały statki.

- Przecież nie potrafimy tego obsłużyć- odezwał się Mati.

- Jakbym nie potrafił, to bym wam tego nie proponował- zaśmiał się blondyn.

- Jeżeli nas nie utopisz, to płyniemy- oznajmiliśmy.

- Postaram się, żebyśmy wrócili cali- dodał i podszedł do jakiegoś starszego mężczyzny, stojącego na drewnianym pomoście.

Po 10 minutach Brajan podszedł do nas, i powiedział, że wszystko jest załatwione. Wynajął żaglówkę na dwie godziny. Wsiedliśmy na pokład, usiedliśmy na wolnych miejscach i wypłynęliśmy.

Filip pomagał Brajanowi, a ja z Mateuszem leżałem i korzystałem ze słońca. Niedługo może już go nie być.
Czułem się dużo lepiej niż rano.

- Sorry, że pytam, ale coś się stało między tobą a Weroniką?- przerwał ciszę Mateusz.

- Tak, i to coś bardzo poważnego- westchnąłem- Powiem Ci, bo jesteśmy kumplami, ale masz nikomu o tym nie mówić.

- Jasne- skinął głową.

- Weronika zdradziła mnie, z moim bratem. Będzie miała z nim dziecko. Oboje mnie okłamywali. Przez przypadek dowiedziałem się prawdy.

- Nie wiem, co powiedzieć- popatrzył na mnie- To straszne co Ci zrobiła. Po tylu latach związku. Zerwałeś z nią?

- Nie zerwałem. Po prostu na razie chcę pomieszkać sam i przemyśleć to wszystko. Nie wiem co mam zrobić.

Jedna noc (Zeamsone)- ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz