60-kwadracik?

160 2 0
                                    

Rano obudził nas mój telefon,dzwoniła Mija oczywiście odebrałam chociaż jeszcze nie kontaktowałam
-Hej gdzie wy jesteście-zaczęła
-ciszej błagam-głowa mi pękała
-nie mów że wy jeszcze śpicie-wręcz krzyknęła
-a co się stało-spytałam
-zaraz poprawiny -o cholera zapomniałam
-kurde będę za 20 minut-po czym rozłączyłam się i szybko wstałam z łóżka budząc Daniela
-czego chcesz kobieto-powiedział od niechcenia
-wstawaj jest już 16.00 musimy wychodzić-przebudził się a ja poszłam do łazienki gdzie szybko wzięłam prysznic,pokręciłam lekko włosy i się pomalowałam w ekspresowym tępie bo po 10 minutach byłam prawie gotowa,Daniel ubrał już garnitur i koszule na całe szczęście,no i poszedł do łazienki się jakkolwiek ogarnąć a ja ubrałam sukienkę długą białą ze złotymi stawkami,z długim rękawem i wycięciem na nogę a do tego złote szpilki wzięłam jeszcze telefon i poszliśmy do sali zajęło nam to chwile ale i tak prawie wszyscy goście już byli,dzisiaj jest bardziej kameralnie rodzina i przyjaciele więc wszyscy zauważyli nasze spóźnienie ale starannie poszliśmy na nasze miejsca koło rodziców
-czemu nie przyszłaś wcześniej-spytała mama jak usiadłam
-yyyy jak się czujesz mamo-próbowałam zmienić temat
-dobrze ale mów dlaczego
-dobra wstałam 20 minut temu wystarczy
-haha nie martw się Krisa nadal nie ma-tata mnie uratował
-a właśnie gdzie on jest przecież wcześnie wyszedł-mama
-jakbym miał szczelać to wolna chata to pewnie z niej skorzystali-wypalił Daniel on był jeszcze bardzo wczorajszy
-Jeśli tak to macie obydwaj przerąbane-mama do taty
-możemy po niego pojechać-zaproponowałam
-ale najpierw coś zjecie w końcu od rana nic nie jedliście-mama, po czym zjedliśmy coś nie coś bo raczej nie chciało nam się zbytnio jeść ale zjedliśmy żeby nie było potem poszliśmy z Danielem na korytarz gdzie usiadłam na takim parapecie a Daniel poszedł po kluczyki,a ja przejrzałam wiadomości
-to co jedziemy-spytał daniel gdy przyszedł
-tak a co tu masz-przyniósł jaką torbę
-Paula zostawiła buty i jakieś kosmetyki czy coś
-o to podrzucimy jej po drodze żeby dłużej nam to zajęło-uśmiechnęłam się po czym poszliśmy do limuzyny która nadal jest do naszej dyspozycji razem z szoferem więc skorzystaliśmy i podjechaliśmy do mieszkania Pauli,otworzyła nam Kasia
-o co za niespodzianka wchodźcie-weszliśmy
-my tylko na chwilkę przywieźliśmy rzeczy Pauli-wytłumaczyłam
-specjalnie po to przyjechaliście-dopytywała biorąc torbę
-właściwie to tak trochę po drodze-Daniel
-musiałam się wyrwać i jedziemy po krisa-dodałam
-rozumiem przekaże jej jak wstanie
-to co wpadnę do was jutro-Daniel
-okey zapraszamy
-no ale teraz to już uciekamy-daniel
-pogratuluj od nas rodzicom-dodała do mnie
-oczywiście a skąd wiesz tak w ogóle-spytałam z ciekawości
-w internecie aż o tym huczy
-ech mogłam się tego spodziewać-pożegnaliśmy się i pojechaliśmy do krisa drzwi były otwarte więc weszliśmy zastaliśmy niezły bałagan
-Krystian!-krzyknęłam
-ty patrz-Daniel przyniósł mi kartkę którą znalazł na lodówce
-dzięki za tą wyjątkową noc kama,Nela i Mania-przeczytałam i byłam w szoku
-wygląda na to że twój brat nieźle...-zaczął daniel ale mu przerwałam
-Krystian złaź natychmiast na dół inaczej będzie po tobie!-krzyknęłam
-ej uspokój się-daniel próbował mnie uciszyć
-Mam być cicho jeśli mój braciszek jest w jakimś posranym kwadracie-byłam zawiedziona i wkurzona na niego
-przecież to jeszcze nie koniec świata-faceci to świnie jednak bez wyjątku
-jeszcze jedno słowo i będziesz tego żałował-ostrzegłam Daniela i zszedł Kris
-Co to ma znaczyć-pokazałam mu oburzona kartkę
-yyy to moje przyjaciółki-powiedział zakłopotany a ja wiedziałam że kłamie
-przebieraj się jedziemy na poprawimy a mamie masz powiedzieć że zaspałeś czy cokolwiek nie wspominaj o jakiekolwiek dziewczynie a ja z tobą jeszcze porozmawiam-powiedziałam stanowczo a on nawet się nie sprzeciwiał tylko posłusznie wykonała a ja poszłam do kuchni się napić soku
-Vika-wszedł do kuchni daniel i wyrwał mnie zamyśleń i oblałem się sokiem
-cholera-byłam wkurzona na siebie i zrobiłam niezłą plamę
-ej spokojnie -Daniel podszedł i mnie przytulił
-co ja teraz zrobię patrz jak ja wyglądam
-nie zostawiłaś tu żadnej sukienki albo czegoś co by się nadało
-w sumie została jedna-poszłam do mojej garderoby gdzie była zwykła czarną sukienka na ramiączkach do kolana i tak po 30 minutach wróciliśmy na poprawiny gdzie odrazu z Danielem wypiliśmy po drinku a potem poszliśmy na parkiet potańczyć

-zaczął daniel ale mu przerwałam-Krystian złaź natychmiast na dół inaczej będzie po tobie!-krzyknęłam -ej uspokój się-daniel próbował mnie uciszyć-Mam być cicho jeśli mój braciszek jest w jakimś posranym kwadracie-byłam zawiedziona i wkurzona na n...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy się już trochę zmęczyliśmy poszliśmy usiąść do stołu i coś zjeść przy okazji pogadaliśmy trochę ale nie trwało to długo bo poszliśmy do hotelu po nasze rzeczy które zanieśliśmy do auta a Daniel się przebrał,a potem wyszliśmy przed sale gdzie był Kris
-w takim razie co robiły u ciebie te dziewczyny-spytałam spokojnie zapalając papieroska
-chciałem spróbować czegoś nowego-próbował to delikatnie ująć
-i do tego one były potrzebne-dopytywałam
-no tak
-okey zrozumiałam bym trójkąt ale kwadrat to już przesada
-obiecuje to był pierwszy i ostatni raz
-ja mam taką nadziej
-dobra to ja wrócę na sale-i tam poszedł
-to co lecimy do Olivi-spytał Daniel
-no tylko poczekaj a ja pójdę powiedzieć mamie
-jasne-pocałował mnie a ja poszłam do rodziców akurat siedzieli na korytarzu
-o Vika i jak tam-spytała mama
-dobrze ale właśnie my już pójdziemy z Danielem
-czemu?-spytała z troską mama
-mam dość tych wszystkich pytań i w ogóle
-a gdzie idziecie
-do Oli oblewa dostanie nowej pracy
-okey to idźcie tylko nie przesadzajcie zbytnio
-jasne dzięki mamuś-przytuliłam ich na pożegnanie i wróciłam po Daniela i razem poszliśmy do Olivi...

Gdy się już trochę zmęczyliśmy poszliśmy usiąść do stołu i coś zjeść przy okazji pogadaliśmy trochę ale nie trwało to długo bo poszliśmy do hotelu po nasze rzeczy które zanieśliśmy do auta a Daniel się przebrał,a potem wyszliśmy przed sale gdzie b...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie było dużo ludzi bo tylko najbliżsi znajomi więc naturalna atmosfera i przyjazna,napewno lepsza od tych wszystkich pytań od ciotek i wujków jednak wole tutaj zostać i bawić się z przyjaciółmi,zrobiliśmy karaoke,graliśmy prawda czy wyzwanie,7 second chlelenge i wiele innych w miarę imprezowych zabaw wypiliśmy jeszcze pare drinków i szampana a w finale usunęliśmy przytuleni do siebie na kanapie

Nie było dużo ludzi bo tylko najbliżsi znajomi więc naturalna atmosfera i przyjazna,napewno lepsza od tych wszystkich pytań od ciotek i wujków jednak wole tutaj zostać i bawić się z przyjaciółmi,zrobiliśmy karaoke,graliśmy prawda czy wyzwanie,7 se...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz