48-aktywny dzień

108 3 0
                                    

Chociaż po imprezie to wstaliśmy o 8 i
ogarnęliśmy się już na stok bo w końcu trzeba korzystać z ostatnich dni w górach,przebraliśmy się w stroje narciarskie i wyszliśmy z domku ale jeszcze przed jazdą poszliśmy na śniadanie do restauracji w hotelu bo szczerze powiedziawszy nie chciało nam się szukać czegoś dalej i wiemy że tu są pyszne śniadania
-Dobra to kto na czym dzisiaj jeździ-Aleks który robił listę bo mamy kupla w wypożyczalni i żeby nie czekać to nam wszystko ogarnie
-ja Narty-Paula
-to ja,daniel i olivia ,Patryk deski-już wcześniej to ustaliliśmy
-to ja też deskę-paul
-ja narty-Patrycja
-no to ja też narty-Alek sam do siebie
-ja chce też narty-Klara
-a ja i Magda idziemy na łyżwy-standard
-Okey to zaraz wracam-Aleks poszedł zadzwonić a my kończyliśmy śniadanie,wszystko super poszło i już po 9 śmigaliśmy na stoku a że jeszcze wczesna pora to tumów nie było na całe szczęście bo było miejsce na popisy chłopaków które zawsze są zabawne...dzisiaj jesteśmy na innym stoku niż byłam ostatnio z Danielem ale też jest spoko

-ej wyczaiłem super trasę na snowboardy kawałek stąd-Patryk który podjechał do mnie,olivi,Paula i Daniela-a gdzie dokładnie-paul który był trochę niechętny-obok jest wyciąg tylko jest dłuższy i prowadzi prawie na ten szczyt,czytałem jeszcze w neci...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-ej wyczaiłem super trasę na snowboardy kawałek stąd-Patryk który podjechał do mnie,olivi,Paula i Daniela
-a gdzie dokładnie-paul który był trochę niechętny
-obok jest wyciąg tylko jest dłuższy i prowadzi prawie na ten szczyt,czytałem jeszcze w necie że jest dla odważnych-na ostatnie słowa chłopaką iskierki w oczach się aż zaświeciły
-faktycznie wyciąg jest nawet darmowy bo nikt nie chce tędy jeździć-olivia która wygoglowała
już to
-to co idziemy-Daniel ale podjarany
-ej wiesz jak twój ojciec się dowie to będzie bardzo źle-trzeba go czasem sprowadzić na ziemie
-spokojnie zapewne teraz jest u dziadków w Bydgoszczy a Kasia ma już dość więc nie musi o niczym wiedzieć-ale Patryk go na złą drogę wprowadza
-to co chłopaki dawać jedziemy-Patryk
-Ej nie puścimy was samych jeszcze coś odwalicie-Olivia,a chłopaki na nas popatrzyli jakby się tego nie spodziewali
-Jak tam chcecie-Paul i zjechał a my za nim,w kolejce do wyciągu stała Paula więc powiedziałam jej gdzie idziemy żeby nas nie szukali,szczerze powiedziawszy trochę się bałam tego zjazdu ale chłopaki są jak małe dzieci i trzeba ich pilnować

-ej wyczaiłem super trasę na snowboardy kawałek stąd-Patryk który podjechał do mnie,olivi,Paula i Daniela-a gdzie dokładnie-paul który był trochę niechętny-obok jest wyciąg tylko jest dłuższy i prowadzi prawie na ten szczyt,czytałem jeszcze w neci...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po niedługim czasie doszliśmy na sam szczyt widok był naprawdę przepiękny nawet sobie go aż tak pięknego nie wyobrażałam a nadal się bałam co zauważył Daniel
-Hej wiesz że nie musisz z nami zjechać-obioł mnie w tali
-ale chce
-przecież widzę że się boisz
-to ni zmienia faktu że nadal chce
-jesteś pewna
-tak jestem,a ty mniej nadzieje że Paula nie powie twojemu tacie o tym
-uuu faktycznie ma powody ale trudno kupimy jakiegoś misia i się załagodzi haha
-ja wybieram
-na to liczyłem
-no ja myśle-pocałowaliśmy się

Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz