41-ostatnie chwilę słońca

97 3 0
                                    

Dzisiaj już piątek dość intensywny w końcu trzeba trochę skorzystać nie tylko imprezować więc po wczorajszej imprezie przekonali u nas Patryk,Bella i Karolina a ciotki prawie wogóle nie widuje bo nocuje u filipa no ciekawe co z tego będzie....ale gdy wstałam była już 10.00 więc obudziłam wszystkich i zrobił się trochę młyn w domu ale jakoś to ogarneliśmy i po pół godziny gotowi szliśmy na jacht którym mieliśmy płynąc na skarpę
-ej Vika to twój telefon-spytała Kaia która się do nas przyłączyła wczoraj na imprezie i dziasiaj jak szliśmy plażą
-o dzięki zapomniałam o nim kompletnie-noi włączyłam mój telefon i kurcze 10 nieodebranych połączeń od rodziców i jeszcze parę od innych ludzi
-co masz taką mine-spytała Oli bo fakt byłam zdziwiona
-mam sporo nieodebranych połączeń...odzwonie do rodziców poczekacie na jachcie-bo byliśmy już prawie na miejscu
-Okey-bella,i poszli a ja odzwoniłam do starych
-No wreście odzwaniasz-o jakie miłe przywitanie że strony mamy
-cześć mamo,no sorry ale telefon mi się rozładował na imprezie-może to trochę nie dokończa prawda ale wersja oficjalna
-no dobrze że chociaż odzwaniasz
-haha a u was coś się wydarzyło-chciałam ja podpytać o tatę...
-a masz coś kontretnego na myśli-czyli się udało
-może.... gratuluje-i tak by mi nie powiedziała
-wiedziałam że ty to wymyśliłaś ale i tak dziękuję córeczko -coś czuje że w te święta będzie dużoooo miłości
-okey to nie przeszkadzam wam już zapewne spędzacie upojne chwilę
-uważaj sobie papa-i pobiegłam na jacht... oczywiście jak już na nim byliśmy to opowiedziałam im o zaręczynach w sumie Oli prawie wszystko wie to co ją o moich starych a ja o jej w sumie znamy się od 15 lat...jednak najpierw popłynęliśmy nad wodospad przy którym dawno nie byłam

Potem gdy mieliśmy normalnie popłynąć na skarpę żeby poskakać ale oczywiście nasi genialni chłopcy znaleźli pompon dość spory z linką którą można przyczepić do jachtu i tak zrobili przyczepili ten ponton a oczywiście nie są na tyle odważni żeby to...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Potem gdy mieliśmy normalnie popłynąć na skarpę żeby poskakać ale oczywiście nasi genialni chłopcy znaleźli pompon dość spory z linką którą można przyczepić do jachtu i tak zrobili przyczepili ten ponton a oczywiście nie są na tyle odważni żeby to przetestować
-to co która wskakuje-patryk
-a wy?-kaia
-my musimy kierować-wybronił się jakoś baron
-haha dobra dawać kto idzie ze mną przecie ci dwaj MĘŻCZYŹNI wymięjają
-ja trzeba im pokazać jak to się robi-olivia nienawidzi chłopaków którzy wymiękkają
-to ja też raz gorozi śmierć-bella
-fantastycznie zaraz wam pokażemy jak to się robi-lubie ucierać chłopakom nosy haha ale cieszę się że to zrobiłam bo było serio megaaaa fajnie

Potem gdy mieliśmy normalnie popłynąć na skarpę żeby poskakać ale oczywiście nasi genialni chłopcy znaleźli pompon dość spory z linką którą można przyczepić do jachtu i tak zrobili przyczepili ten ponton a oczywiście nie są na tyle odważni żeby to...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz