28-pożegnanie

135 2 0
                                    

-Vika wstawaj!-usłyszałam głos taty wchodzącego do pokoju o godzinie 8 rano
-Już już-totalnie na niego nie zwracałam uwagi
-Hej-usłyszałam głos Daniela WTF
-No właśnie masz gościa córciu-tata trochę zakłopotany całą tą sytuacją ale i tak wyszedł z pokoju
-Co ty tu robisz-w końcu spytałam zdziwiona
-przyszedłem się pożegnać wczoraj nie było okazji-usiadł obok mnie na łóżku przytulając się do mnie
-a kiedy wyjeżdżasz-spytałam po chwili ciszy
-za godzinę bo Paula jeszcze się nie ogarnęła i będzie miała poważną rozmowę z ojcem o tej imprezie
-a chodzi o ten ich koncert
-no i Dan przyszedł do nas rano oddać torebkę Pauli
-uuu ale przynajmniej mamy jeszcze chwilę czasu-i usiadłam na nim okrakiem
-mhmm-i zaczęłam go całować z namiętnością
-ej muszę już iść-powiedział między pocałunkami
-będę tęsknić-oparłam swoją głowę i jego
-ja też zobaczymy się w poniedziałek-lekko się uśmiechnął
-będziesz na 8.00 w budzie
-nie raczej na drugą lekcje dopiero
-szkoda...-i zeszłam z niego a on wstał z łóżka
-a może tu zostanę-zaproponował a na mojej twarzy pojawił się uśmiech
-nie ma opcji jedziesz i jesteś tam bardzooo grzeczny po czym w poniedziałek wracasz do mnie-i w tym mąmęcie wyszliśmy z pokoju
-tak jest -uśmiechneliśmy się i poszliśmy pod drzwi gdzie Daniel się ubrał kurtkę i buty
-to co będę spadać-pocałowałam go jeszcze raz
-może wystarczy wam już tych czułości-naprzykszył się ojciec
-nie czepiaj się muszę się nim nacieszyć
-a co gdzieś jedziesz Daniel
-tak do mamy
-mhm dobra pozdrów marcina i Kasię
-pozdrowie-tata poszedł a my się jeszcze chwilę przytuliłyśmy się po czym on wyszedł a ja poszłam do kuchni jednak nadal nie jestem wyspana po imprezie
-kawy-spytała zaspana jak ja mama
-poprosze-usiadłam przy blacie w kuchni a mama nalała mi kawy
-a jak wogóle po wczorajszej imprezie-uśmiechneła się pod nosem
-dobrze...
-Słyszałam od Anki że zabalowaliścue
-może trochę ale to i tak nie wszystko co potrafimy
-domyślam się
-o której przylatują dziadkowie
-o 10.00
-czekaj czyli za półtora godziny
-no tak
-powiedz że nie musimy być na lotnisku
-spokojnie chłopaki po nich pojadą a my musimy zrobić śniadanie
-Uff-wipiłam kawę po czym poszłam wsiąść szybki prysznic i pokręciłam włosy i się pomalowałam jednak nie najlepiej wyglądałam dzisiaj naturalnie ...zeszłam do jadalni i pomogłam mamie rozkładać zastawę i przysmaki na śniadanie aż wreszcie poszłam się przebrać w białą zwiewną sukienkę w długim rękawem i większym dekoltem i wiązaną w pasie

Sprawdziłam jeszcze wiadomości i social mediów po czym zeszłam na dół gdzie akurat przyjechali dziadkowie z tatą i moim bratem, oczywiście przywitaliśmy się z nimi mam na myśli mnie i mamę ale mniejsza o to potem wreście zaczęliśmy jeść śniadanie ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sprawdziłam jeszcze wiadomości i social mediów po czym zeszłam na dół gdzie akurat przyjechali dziadkowie z tatą i moim bratem, oczywiście przywitaliśmy się z nimi mam na myśli mnie i mamę ale mniejsza o to potem wreście zaczęliśmy jeść śniadanie przy którym zostałam o wszystko dokładnie wyprana ale mimo wszystko było bardzo miło i w sumie totalnie inaczej po pierwsze nie pamiętam kiedy ostatni raz dziadkowie byli u nas na śniadaniu po drugie kiedy byli u nas w domu kiedy był tata...cóż trzeba się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości...
-z kim tak piszesz-spytała babcia gdy po śniadaniu siedziałam w salonie a w tle leciał jakiś film już świąteczny
-na naszej grupie gadamy a imprezie-uśniechnełam się i odłożyłam telefon
-nadal jest tą sama paczka jak dobrze pamiętam Olivia,Patrycja,Paul,Aleks,Magda,Klara,Ewelina i Wiktor-no tak ona nie wie o akcji z Wiktorem
-tak tylko bez Wiktora i są jeszcze dwie nowe osoby
-bez Wiktora coś się stało
-no długa historia ale tak w skrócie zrobił coś dla mnie okropnie przykrego i nadczerpną zaufanie całej naszej paczki pozatym przeniósł się do matki
-przykro mi choć nigdy go specjalnie nie lubiłam i jego matki też...a mówiłaś o jakiś nowych
-tak bliźniaki Paula i Daniel
-ten Daniel to twój chłopak-skąd ona to wie
-tak a skąd wiesz
-powiedzmy mam swoje sposoby a tak naprawdę Ela mi powiedziała jak ostatnio rozmawialiśmy-wow myślałam że specjalnie za sobą nie przepadają
-dobra mogłam się domyślić-zaśmialiśmy się
-to już ci nie przeszkadzam pozdrów ich ode mnie-przyszło akurat powiadomienie z grupy,a ona i tak poszła zostawiając mnie znów samą,O 15 mieliśmy jechać do tutejszych dziadkòw na obiad ale nie specjalnie mi się chciało dlatego trochę się z tego wymigałam mówiąc że boli mnie głowa bo faktycznie tak było... więc przebrałam się w spodnie i bluzę,zostałam sama miałam taką nadzieję ale nic z tego ktoś zapukał do drzwi w sumie dziwnie bo nikogo nie zapraszałam ale kogo tam zobaczyłam oczywiście że moją przyjaciółke Olivie z dwoma butelkami winka

-co ty tu robisz wariatko-wpuściłam ją do środka-hej też miło cię widzieć-przytuliłyśmy się na przywitanie-bo hej-a wracając do twojego pytania po pierwsze korzystam że na legalny mogę się napić z przyjaciółką winka a po drugie starzy się pokłócil...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-co ty tu robisz wariatko-wpuściłam ją do środka
-hej też miło cię widzieć-przytuliłyśmy się na przywitanie
-bo hej
-a wracając do twojego pytania po pierwsze korzystam że na legalny mogę się napić z przyjaciółką winka a po drugie starzy się pokłócili
-a kumam to co komedia romantyczna
-a jesteś sama
-mhm reszta wróci około 21.00
-okey tą co zawsze w święta
-no a jaką inną-poszłyśmy do salonu gdzie wyjęłam kieliszki i włączyłam naszą ukochaną komedię romantyczną którą dosłownie co roku od 13 oglądamy w czasie świąt zaczynając od października ale poprostu ją kochamy...o 17.00 gdy już wypiliśmy winko i obejrzeliśmy film zadzwoniliśmy po resztę ekipy bo i tak nic lepszego do roboty nikt inny nie miał no oprócz Alka który pilnował siostry

Siedzieliśmy u mnie gdy zadzwonił mój telefon-kto to-zapytała Odrazu Klara-oo Daniel zaraz wracam-i szybko wyszłam z pokoju nie czekając na ich odpowiedź-Cześć-zaczełam-hej piękna-co robisz-uciekłem na taras od wszystkich -aż tak źle-niby nie w ko...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Siedzieliśmy u mnie gdy zadzwonił mój telefon
-kto to-zapytała Odrazu Klara
-oo Daniel zaraz wracam-i szybko wyszłam z pokoju nie czekając na ich odpowiedź
-Cześć-zaczełam
-hej piękna
-co robisz
-uciekłem na taras od wszystkich
-aż tak źle
-niby nie w końcu jest tu też Paula ale i tak mam dość tego lalusia matki
-uspokój się po pierwsze
-jak!?mam tu spędzić tydzień a ja już po 2 godzinach wariuje
-trzymam kciuki żebyś wytrzymał a jak ci się to uda będę miała dla ciebie niespodzianke-powiedzmy że mam pewien plan
-zobaczymy a co tam u ciebie
-dziadkowie przyjechali są teraz wszyscy u rodziców mamy a mnie bolała głowa i została ale przyszła Oli a potem cała reszta
-zazdroszcze muszę jeszcze godzibę wytrzymać potem tata po mnie przyjedzie
-tylko po ciebie
-tak Paula zostanie na noc dlatego będziemy dopiero jutro
-wierze że wytrzymasz
-tęsknie za tobą
-ja za tobą też
-pozdrów wogóle od nas wszystkich
-tak zrobię
-to do zobaczenia jutro
-do drugiej lekcji-jeszcze się pożegnaliśmy i wróciłam do reszty
-wpadłam na super pomysł
-na jaki Viksonie-Paul jego poczucie humoru czasem jest straszne
-paula i Daniel za tydzień wyjeżdżają do matki a jak wiemy za 10 dni mają urodziny
-no tak nie będzie ich wtedy w Warszawie-wow ale spostrzegawczość Magda
-no właśnie a jakby zrobić im imprezę niespodziankę w Bydgoszczy
-ale jak-oli totalnie zaciekawiona tematem
-starzy mają tam hotel więc mieszkać mamy gdzie,i jest tam Odrazu klub gdzie może być główna impreza
-czekaj główna a nie główna gdzie-pati
-zależy czy to się uda załatwić ale może wjedziemy z tortem na lodowisko mają tam serio przepiękne lodowisko byłam tam raz na otwarciu
-no spoko ale jak ich tam ściągnąć-klara też zaintrygowana pomysłem
-trzeba by wejść w spisek z wróżką
-to serio może się udać-Ewela, gadaliśmy jeszcze o jakiś szczegółach a nie trwało to długo bo wszyscy się pomału porozchodzili została tylko Patrycja,a miałam jeszcze jakieś maseczki to sobie zrobiłyśmy

Siedzieliśmy u mnie gdy zadzwonił mój telefon-kto to-zapytała Odrazu Klara-oo Daniel zaraz wracam-i szybko wyszłam z pokoju nie czekając na ich odpowiedź-Cześć-zaczełam-hej piękna-co robisz-uciekłem na taras od wszystkich -aż tak źle-niby nie w ko...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I gadałyśmy o jakiś pierdołach.O 20.30 zostałam już sama i wróciłam do zakuwania na test z biologii miałam ciszę i spokój co ułatwiło mi sprawę pozatym zostało mi już naprawdę nie dłużo do nauki bo większość nauczyłam się w piątek...

Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz