23-zaskakująca niespodzianka

155 3 0
                                    

-jezu Pati co się stało-zaczełam przerażoną gdy tylko wyszliśmy wszyscy przed budynek,wyglądała fatalnie cała zapłakana
-pokóciłam się z Alkiem...i-zaczeła coraz mocniej płacząc, a ja i Oli ją przytuliłyśmy
-i co-spytała po chwili olivia
-chyba jestem w c i ą ż y-cała się trzęsła jak to wypowiadała i coraz mocniej płakała
-jezu ale jak-Olivia która była zdruzgotana tak samo jak ja w sumie ona i Alek są dla mnie jak rodzina...
-na imprezie zapomnieliśmy się zabezpieczyć...-nadal płakała
-robiłaś test-spytałam bo obawiam się że mogła tego nie zrobić z racji że jest straszną panikarą
-nie-wydukała a ja Odrazu zobaczyłam światełko w tunelu
-to skąd wiesz że jesteś w ciąży-spytał Daniel który stał z boku
-no okres mi się spóźnia i od rana wymiotuję,ostatnio mnie mdliło-sama się już trochę uspokoiła
-ale to jeszcze nic nie znaczy musisz jak najszybciej zrobić test-oli stanowczo,a wszystkie popatrzyłyśmy na Daniela
-nie patrzcie tak na mnie
-Pójdziesz do apteki-zarządziła Oli
-Czemu ja-jakby się bał
-patrycja jest załamana,a my sam widzisz jak wyglądamy-podeszłam bliżej niego
-proszę-Przeszłam na błagalny ton
-dobra i tak innego wyjścia nie mam-pocałowałam go
-dziękuje-patrycja która cały czas się trzęsła ale przestała płakać
-będziemy u góry w pokoju hotelowym numer 11-powiedziałam gdy szłyśmy w stronę wejścia
-okey-i rozeszliśmy się weszliśmy z dziewczynami bocznym wejściem do pokoju
-wy tu zostańcie ja idę na chwilę na dół-w końcu wyszliśmy bez słowa
-okey-zeszłam na dół gdzie impreza się rozkręciła więc zapewne nikt nie zauważył że nas nie ma to w sumie dobrze ale znalazłam rodziców siedzieli przy stoliku
-o gdzie się podziewałaś córeczko-zaczeła mama
-długa historia ale w skrócie to Pati ma problemy sercowe-zaczełam choć długo zastanawiałam się co powiedzieć by nie siać paniki
-to poważna sprawa-tatuś
-żebyś wiedział właśnie on jest tutaj znaczy no w naszym pokoju nie miała z kim pogadać a wiedziała że tu nas znajdzie-powiedziałam popijając sok
-jasne rozumiem nie musisz się tłumaczyć
-dzięki-przytuliłam ich i poszłam na górę miałam taki zamiar ale po drodze wpadłam na pana Marcina i Panią Kasię
-o Viktoria widziałaś gdzieś Daniela-spytała jego ojciec
-jesteśmy u góry-uśniechnełam się
-a co tam robicie-drążył temat
-a dajże już im spokój-pani Kasia
-okey to nie zatrzymujemy cię-a ja szybko popędziłam do dziewczyn,chwilę czekaliśmy i przyszedł Daniel
-jestem wciąż czuję zabijający wzrok aptekarki nie wiem jak się z tego wypłacicie-nie zwracając uwagi na co mówi wzięłam od niego test i dałam Patrycji
-ty idź go wreście zrób-dałam go Patrycji i poszła do łazienki go zrobić,i pocałowałam Daniela
-a kotku jakby co cały czas tu byłeś spotkałam twojego ojca
-dobra-i usiedliśmy ja Daniel i Olivia i czekaliśmy niecierpliwie na wyniki testu...wreście po 15 minutach Patrycja wyszła z toalety a ja i Oli Odrazu zerwaliśmy się na równe nogi
-i co!-równocześnie zapytałyśmy
-nie jestem w ciąży jedna kreska-wręcz krzykneła z radości
-uf ale ulga-faktycznie bardzo się tym przejęłam
-nigdy więcej takich numerów-zaśmialiśmy się na słowa olivi i przytuliłyśmy się
-Dzięki za wszystko zepsułam wam zabawę prawda-spytała już spokojnie Pati
-Spoko jesteś naszą przyjaciółką pozatym sami starzy-Daniel
-ale mimo to ja już pójdę nie chce wam psuć wieczoru a pozatym muszę pogodzić się z Aleksem bo trochę przesadziłam
-tylko już wylizuj-olivia miała rację bo nadal była cała spięta ale co się jej dziwić
-mhm-pożegnaliśmy się ona wyszła a my wróciliśmy na salę starając nie rzuczać w oczy co nawet się udało zaczęliśmy tańczyć z Danielem a Oli gdzieś przepadła prawdopodobnie z jakimś chłopakiem nawet przystojnym...
-chodźmy się czegoś napić-zaproponował Daniel
-tak chodź nogi mi odpadają-uśmiechnełam się uroczo i poszliśmy do stolika,gdzie Odrazu zdjęłam buty pod stół
-i jak z patrycją-spytała gdy przyszli z tatą do stolika
-już w porządku poszła się pogodzić z Alkiem
-to dobrze...a jak wy się bawicie-zapytał tata
-dobrze-uśmiechneliśmy się porozumiewawczo
-a gdzie podziewa się Kris nigdzie go nie spotkałam-faktycznie nigdzie go nie było
-pamiętasz córkę Melisy rozmawają niby-Tata ale to w stylu mojego brata że migdali się z nią
-niestety tą cechę odziedziczył od ojca-zaśmiała się mama
-my tu raczej zostaniemy na noc to jak chcecie to możecie jechać do nas do domu Kris zostaje z dziadkami bo z wami go nie zostawimy-mama jak ona czyta mi w myślach
-fantastyczny pomysł tylko nie mam kluczy-nie chce mi się tutaj już siedzieć
-weź moje tylko nadal trzymam się tego że nie chcę zostać dziadkiem-dał mi tata
-dzięki od kiedy masz klucze-o tym akurat nie wiedziałam
-wolisz nie wiedzieć
-okey to my lecimy-pożegnałam się z rodzicami i dziadkami nie obyło się od komentowania Daniela który poszedł powiedzieć swoim rodzicom ale w końcu po godzinie dotarliśmy do mnie na chatę
-to co robimy-spytał Daniel gdy weszliśmy do domu
-chodź do mnie-wziełam go za rękę i pociągnełam go do mojej sypialni gdzie poszliśmy na całość oczywiście zabespieczyliśmy bo raczej nie chce skończyć jak dzisiaj Pati....Poranek przerwał nam budzik który mam ustawiony na 7.40 w razie zaspania noi się dzisiaj przydał
-Daniel wstawaj szkoła-pocałowałam go na powitanie
-serio a nie możemy zostać z łóżku-doskonały pomysł
-nie ma mowy ja idę się ubrać i tobie też by się przydało
-okey jak sobie życzysz księżniczko-pocałowałam go jeszcze raz i poszłam się przebrać postawiłam na różową bluzkę z adidasa do tego czarne jeansy z dziurami i białe adidasy do tego jeszcze szybko wyprostowała włosy i zrobiłam makiajż ale dosłownie położyłam tylko podkład,korektor i pomalowałam rzęsy

40 w razie zaspania noi się dzisiaj przydał-Daniel wstawaj szkoła-pocałowałam go na powitanie-serio a nie możemy zostać z łóżku-doskonały pomysł-nie ma mowy ja idę się ubrać i tobie też by się przydało-okey jak sobie życzysz księżniczko-pocałowała...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-gotowy-zeszłam na dół i zakładałam kurtkę
-tak chodźmy-przyszedł przebrany w opinającą koszulkę i jasne jeansy,po drodze z bankietu wstąpiliśmy do jego po ciuchy i książki
-dobra taxi już jest-wyjątkowo zamówiłam z racji że jest 5 min do rozpoczęcia lekcji a pierwsza jest Chemia...Idealnie na czas dotarliśmy na lekcje cała paczka siedziała już w ławkach a Paul dał nam znać by sprawdzić grupę fakt jeszcze nie zaglądałam...pisali że będzie spotkanie z dyrektorką cała nasza paczka a to ciekawe co dyrka wymyśliła...Lekcja minęła spokojnie prawie wogóle jej nie słuchałam praktycznie spałam co dziwnego zasnęliśmy dopiero o 4.00
Na przerwie jak pisali na grupie poszliśmy do dyrektorki nie obawiam się że to będzie coś strasznego lecz przeciwnie jestem podjarana co nam wymyśliła,a co do mojej kary to po lekcjach zostaje w przedszkolu i pomagam
-dobrze że jesteście siadajcie-gdy weszliśmy do gabinetu
-nie wiem czy wiecie ale jest organizowany konkurs na najlepszy film o życiu szkolnym-a to ciekawe nie miałam pojęcia
-z racji że was wszyscy znają chciałabym żebyście się tym zajeli-wow
-a co mielibyśmy robić-spytałam
-kręcicie film z udziałem całej szkoły jak to zrobicie to wasza inwencja zależałoby mi żebyście zaangażowali najmłodsze dzieci jesteście dla nich autorytetem a to do czegoś zobowiązuje-oczywiście wszyscy uśmechneliśmy się pod nosem na jej słowa
-Myśle że to będzie fajne doświadczenie-zaczeła Patrycja
-to co wchodzicie w to czas macie do 1 grudnia-to został miesiąc powinniśmy się wyrobić
-nie mamy wyboru wchodzimy-powiedziałam za nas bo widziałam po ich spojrzeniach że już tworzą scenariusz w głowie
-fantastycznie przekaże waszej wychowawczyni regulamin
-dobrze
-to was nie zatrzymuje-i wyszliśmy na przerwę

Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz