75-wielki powrót

120 5 0
                                    

3 lata później
-Alikia chodź już bo spóźnimy się na samolot-wolałam moją córeczkę która biegała przed domem,a dzisiaj lecimy do Warszawy tylko już nie na kilka dni tylko się przeprowadzamy w sumie mam kilka powodów dla których w końcu do tego dojrzałam po pierwsze w Grecji mają mnie powoli dość znaczy nie że jakoś bardzo czy o tym mówią ale często z racji na mój zawód muszę podrzucać Alikie ciocią i wujkom...Po drugie mała potrzebuje jednak dziadków a wujek Kris to najlepszy wujek na świecie...a ostatnim powodem była moja propozycja pracy w szpitalu w którym pracuje Olivia i ona mnie wkręciła na tę posadę....
-Alikia!-zawołałam ją kolejny raz i wreście przyszła po czym pojechaliśmy na lotnisko a z niego już prosto do Warszawy...na lotnisku czekali już na nas moi rodzice z Olivierem(mój młodszy brat)
-jak się cieszę że wróciliście-moja mama w samochodzie jak jechaliśmy do domu
-mama robiła generalne sprzątanie na wasz przyjazd-olivier do mnie żeby mama nie słyszała
-ja też się cieszę że wróciłam-jak dotarliśmy do domu była godzina 20.00 ja nie byłam bardzo zmęczona i moja córeczka również ale olivier się z tego cieszył bo bardzo lubił się nią opiekować i ogólnie był aniołkiem w porównaniem do mnie i krisa a jak o nim mowa to on już naprawdę wydoroślał i nawet ożenił się i prowadzi z rodzicami firmę a i zajął moje mieszkanie ale i tak dobrze że nie stało puste...
-Victoria otworzysz-spytała się mnie mama gdy robiła coś w kuchni a ja szlam po schodach
-jasne-i poszłam otworzyć drzwi i to kogo zobaczyłam normalnie mnie zamurowało
-niespodzianka!-krzykneli wszyscy na raz:Olivia,Patrycja,Aleks,Paula, Lucy i Paul, jeszcze Patryk nażyczony Olivi
-Aaa jezu jak dobrze was wszystkich widzieć-naprawdę dopiero teraz poczułam się jak w domu,brakowało mi ich najbardziej na świecie,więc odrazu ich wszystkich przytuliłam a w oczach miałam łzy szczęścia
-nawet nie wiesz jak bardzo się cieszymy że do nas wróciłaś-olivia jeszcze mnie przytuliła z nią miałam nadal najlepszy kontakt przez co ona się dowiedziała kto jest ojcem aliki
-dobra wchodźcie zapraszam...jak za dawnych czasów-po czym weszli a przy okazji moja córcia przyszła do wszystkich wujków i ciociów którzy zawsze ją rozpieszczali
-Siostra oddaje ci moją siostrzenice muszę iść na trening-olivier
-okey dzięki za pomoc-zniknął już-dobra chodźmy do ogrodu usiąść-i wyszliśmy wszyscy razem usiedliśmy w altanie Alisia bawiła się w piaskownicy co chwile wymieniając towarzystwo ale w końcu usnęła u Pauli na rękach gdy rozmawialiśmy a długo rozmawialiśmy bo do 24.00 choć co się dziwić mamy wiele do nadrobienia....
Następnego dnia wstałam o 10.00 a właściwie obudziła mnie moja córeczka ale i tak sobie pospałam zważywszy że zazwyczaj pobudka jest już o 6.00...ale tak założyłam szlafrok i zeszłam do kuchni biorąc Alikie zrobiłam nam śniadanie i gdy mała jadłam zadzwoniłam do mamy
-o wstałaś już-mama normalnie czuje się jak z 9 lat temu
-tak innej opcji nie było yyy mogłabym podrzucić twoją kochaną wnuczkę na godzinę muszę załatwić ostatnie sprawy związane z pracą
-jasne z resztą odkąd twój brat tu pracuje to ja jestem tylko od podpisania papierków haha
-to nie będziesz się dzisiaj nudziła będziemy za godzinkę
-czekam-No i tak oczywiście moja córeczka już się najadła więc żeby w spokoju się ogarnąć włączyłam jej bajeczkę a sama zjadłam i przebrałam się w biały top bez ramiączek do tego różowe spodnie z wyższym stanem i wiązane w pasie do tego białe szpilki i czarną torebka szybko się pomalowałam i wyprostowałam włosy po czym zebrałam Alikie i zawiozłam do babci a sama pojechałam do szpitala

ale tak założyłam szlafrok i zeszłam do kuchni biorąc Alikie zrobiłam nam śniadanie i gdy mała jadłam zadzwoniłam do mamy -o wstałaś już-mama normalnie czuje się jak z 9 lat temu-tak innej opcji nie było yyy mogłabym podrzucić twoją kochaną wnuczk...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz