63-festival

116 4 0
                                    

Wczoraj wróciłam z Meksyku gdzie byłam przez dwa tygodnie,nadal bardzo brakuje mi Daniela ale jakoś popadłam w rutynę i starałam się jak najmniej o nim myśleć a sama też trochę to wszystko przetrawiłam i doszłam do wniosku że muszę z nim na spokojnie pogadać bo mimo wszystko jak mnie skrzywdził to nadal mi na nim cholernie zależy i chce mieć z nim kontakt...z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi więc odrazu poszłam je otworzyć wcześniej ubierając ostatnią bluzę którą zostawił Daniel
-no witamy naszą gwiazdę-zaczęła Oli
-Hej co wy tutaj robicie-spytałam zdziwiona gdy zobaczyłam wszystkich przyjaciół
-Zabieramy cię na festiwal-Paul
-nie ma opcji nigdzie nie jadę zostaje w domu -nie chciało mi się nigdzie jeździć dopiero wróciłam z Meksyku
-nie zostawimy cię tutaj samej a poza tym przyda ci się trochę zabawy-po tych słowach pati i dziewczyny poszły do mojego pokoju gdzie wyjęły walizkę i zaczęły mi ciuchy wyciągać
-nie daj się prosić nawet ja się zgodziłem-Paul
-zrobisz mi coś do zjedzenia bo muszę je przypilnować żeby nie doszły do niepożądanych rzeczy
-jasne choć moje możliwości nie są wysokie
-dzięki-i poszłam spakować się jednak z taką ekipą nie wygram a wole jednak sobie sama się spakować i wszystko zabrać....w wyjątkowym przyspieszeniu spakowała się w godzinkę zjadłam i ogarnęłam się aż byłam w szoku że tak szybko hah ale tak o 15.00 byliśmy już w hotelu nad morzem w sumie przy samej plaży i z megaaaa widokiem z pokoju,do koncertu zostało nam jeszcze 4 godzinki a szczerze byłam mega głodna w sumie jak Paula więc w miarę się ubrałyśmy i poszłyśmy na dół hotelu do restauracji gdzie zamówiłyśmy sobie jedzonko a przy tym trochę gadałyśmy :) odziwo jedzenie zajęło nam z pół godziny więc jeszcze poszłyśmy się przejść po hotelu ogarnąć co gdzie jest i przy tym odkryłyśmy spa i basen na dachu napewno z niego skorzystamy ale w końcu wróciłyśmy do pokoju i zaczęłyśmy się szykować na koncert rozpoczynający festiwal

00 byliśmy już w hotelu nad morzem w sumie przy samej plaży i z megaaaa widokiem z pokoju,do koncertu zostało nam jeszcze 4 godzinki a szczerze byłam mega głodna w sumie jak Paula więc w miarę się ubrałyśmy i poszłyśmy na dół hotelu do restauracji...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oczywiście spóźnione dotarłyśmy na koncert na szczęście mamy najlepsze miejscówki i bez problemu znalazłyśmy się pod sceną....Bawiliśmy się super i naprawdę panowała super atmosfera...Kolejnego dnia bawiliśmy się na festiwalu już od 10.00 ale mimo wczesnej pory było super nawet Patryk i Paul zaczęli się bawić,a po za tym była przepiękna pogoda,mnóstwo ludzi poznaliśmy z zresztą jedną grupę przyjaciół z Włoch nawet nas do siebie zapraszali mega ludzie...Choć super się bawiłam nadal myślałam o rozmowie z Danielem wiem tyle że jest w Bydgoszczy i ma zamiar o mnie zapomnieć bardzo mnie to boli ale może to dzieje się żeby potem szczęśliwie do siebie wrócić i żyć długo i szczęśliwie z gromadką dzieci...z moich rozmyśleń wyrwały mnie dziewczyny porywając pod scenę do chłopaków...

z moich rozmyśleń wyrwały mnie dziewczyny porywając pod scenę do chłopaków

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Victoria and her facesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz