– Mi-chan dziękuję, że przyszłaś – Tooru objął swoją dziewczynę ramieniem.
Miyoshi kwadrans wcześniej w smsie napisała rozgrywającemu, że ma godzinę wolnego przed pracą i przyjdzie pod Aobę.
– Mam wolne to przyszłam, nie?
– No wiesz, zazwyczaj nie przychodzisz sama z siebie do mojej szkoły.
– Czasem trzeba coś zmienić.
Oikawa przytulił dziewczynę bardziej i wtulił nos w jej włosy. Od pamiętnej parapetówki dziewczyna pozwalała mu na ciut więcej. Tooru korzystał chętnie, ale z umiarem i upewniając się, że ma zgodę partnerki.
– To gdzie chcesz iść?
– Gdziekolwiek, mamy około czterdziestu minut do mojej zmiany w kawiarni.
– To może park?
– Mnie pasuje.
– To jak ci minął dzień? – spytał siatkarz, kiedy ruszyli do parku.
– Może być. Przygotowują nas już powoli do egzaminów końcowych. Zdaję matmę, angielski, historię i łacinę. Nie licząc matmy potrzebuję wszystkiego na prawo. A ty? Jaki był twój dzień?
– Mamy niedługo ważne zawody siatkarskie. Dużo trenujemy, a w międzyczasie powtarzam angielski z Naomi. Uczymy się nawzajem, ja jej pomagam z fizyką.
Para prowadziła ze sobą konwersację, idąc parkowymi alejkami.
– Kiedy dokładnie macie te zawody?
– Za jakieś trzy tygodnie, czwartek, piątek i sobota, ostatni dzień to finał.
– Poprzestawiam służby i przyjdę.
– Na serio? Chcesz przyjść na mój mecz?
– No chyba.
– Dziękuję Mi-chan, nie wiesz ile to dla mnie znaczy.
– Wyobrażam sobie Tooru, wyobrażam.
– Pogadam z trenerem, żeby wpuścili cię na boisko, na przykład jako menadżerka.
– Nawet nie jestem z waszej szkoły, to nie wypali. Lepiej poproście Omi. Ja mogę posiedzieć na trybunach, mniejsze szanse, że oberwę zabłąkaną piłką. O ile odbita od bloku nie poleci w trybuny.
– Jesteś cudowna Mi-chan.
– Przecież wiem, powtarzasz to kilkanarście razy w tygodniu.
–Powinienem częściej bo dalej nie wierzysz.
– Nie żeby coś, ale nie mam aż tak wyuzdanego ego, żeby wszyscy musieli mnie chwalić dwa cztery na siedem.
– Bo ja niby tak?
– Czasem. Ale nie powiedziałam, że mi to przeszkadza. Od samego początku wiedziałam jaki jesteś. Chociaż czasami mógłbyś przystopować.
– Masz niesamowity dar do podbudowywania i rujnowania ludzi jedną wypowiedzią, kolejna cecha za którą cię kocham.
Zaraz będzie drama
Ostrzegam
CZYTASZ
Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OC
FanfictionMiyoshi Okimasa jest na pierwszy rzut oka podobna do zwyczajnych nastolatek. Chodzi do dobrej szkoły, ma wiele znajomych, pracuje dorywczo. Co się stanie gdy na jej drodze stanie popularny siatkarz i jego upór będzie spoiwem ich znajomości? Co zrob...