Rozdział Piętnasty

448 33 26
                                    

Miyoshi zostało dziesięć minut do zakończenia pracy. Odbierała zapłatę od rozgrywającego.

- Zaczekać na ciebie? – zapytał chłopak.

Dziewczyna zamarła, nie wiedząc co ma powiedzieć.

- Możesz spokojnie zaczekać – wtrąciła się Adachi. – Oki-chan i tak zaraz kończy.

- No to zaczekam – Oikawa usiadł przy pierwszym wolnym stoliku.

- Co żeś zrobiła? – syknęła nastolatka w kierunku starszej przyjaciółki. – Po co kazałaś mu zostać?

- Pomagam ci, będziesz miała okazję z nim porozmawiać.

- Kiedy ja potrzebuję czasu.

- Wystarczy, że mu to powiesz, jak kocha to poczeka. Idź się przebierz, nic się nie stanie jak wyjdziesz te kilka minut wcześniej.

- Nie znoszę cię – mruknęła licealistka.

- Ja też cię kocham, idź nie każ księciu z bajki zbyt długo na siebie czekać – studentka architektury wypchnęła przyjaciółkę w kierunku pokoju socjalnego.

Miyoshi poddała się i weszła do pomieszczenia. Zdjęła swój fartuch i odłożyła go do swojej szafki. Wyjęła z niej torbę i wyszła.

- Możemy już iść – stanęła przed siatkarzem, bujając się z pięt na palce i z powrotem.

- To chodźmy – rozgrywający narzucił na ramię torbę sportową.

- Do jutra – Okimasa pożegnała się z koleżankami z pracy.

Wyszła razem z chłopakiem z lokalu.

- Co u ciebie?

- Może być - wzruszyła ramionami.

- Ten chłopak cię nachodzi?

- Nie.

Miedzy nastolatkami nastąpiła chwila ciszy.

- Słuchaj – zaczęła dziewczyna.

- Tak?

- Jeśli chodzi o to ostatnio – urwała – to wszystko jest dla mnie nowe, dziwne. Niecodziennie chłopcy mówią, że im się podobam, nie jestem przyzwyczajona do takich deklaracji.

- A powinnaś, jesteś śliczną dziewczyną, powinnaś słyszeć to na każdym kroku.

Miyoshi zarumieniła się pod wpływem słów siatkarza.

- Potrzebuję czasu, żeby wszystko sobie poukładać – powiedziała, patrząc wszędzie byle nie na chłopaka.

- Dostaniesz go tyle ile będziesz potrzebowała. Na kogoś takiego jak ty można czekać latami. Mój numer masz wystarczy, że napiszesz.

Brunetka kiwnęła głową.

- Jak wszystko sobie poukładam to na pewno napiszę.













Czy mi się zdaje czy Miyoshi przestaje być taką tsundere jaką była jeszcze kilka rozdziałów temu?

Do napisania

Wasza Diana

Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz