Rozdział Szesnasty

431 29 21
                                    

Miyoshi wzięła głęboki oddech i wkroczyła na teren liceum Aoba Johsai. Przyjaciółka jej mamy – pani Yuka Iwaizumi, poprosiła ja aby pomogła jej synowi z matematyką. Dziewczyna nie miała innego wyjścia jak się zgodzić.

Spytała o drogę do hali sportowej grupkę licealistów i bez problemu dotarła na miejsce.

- Przepraszam, szukam Iwaizumiego Hajime – zwróciła się do ciemnowłosego nastolatka mającego zamiar wejść na salę.

- Szukasz Iwy?- spytał chłopak, a dziewczyna pokiwała głową w odpowiedzi. – Iwa, nie mówiłeś, że masz dziewczynę!

Zielonooka odwróciła się w kierunku, w którym wołał spotkany przez nią chłopak. Zobaczyła Iwaizumiego, Oikawę i jakiegoś trzeciego jasnowłosego siatkarza.

- To nie jest moja dziewczyna, deklu – Iwa zdzielił chłopaka w tył głowy jak tylko podszedł. – To moja przyjaciółka.

- I korepetytorka z matematyki – dorzuciła nastolatka.

- Wyleciało mi z głowy, przepraszam Mi-chan, miałem do ciebie zadzwonić.

- Ciocia zadzwoniła do mnie i poprosiła o przyjście. Więc jestem – rozłożyła ręce i wskazała na siebie.

- Tylko, że mam jeszcze trening.

- Nie szkodzi, poczekam. Nie mam dzisiaj nic do roboty.

- Może przedstawiłbyś nas swojej przyjaciółce Iwa? – zapytał ciemnowłosy.

- Wszyscy to jest Oki, Mi to są wszyscy.

- Haji – zaśmiała się brunetka. – Okimasa Miyoshi, miło mi was poznać.

- Issei Matsukawa – przedstawił się chłopak, którego spotkała dziewczyna jako pierwszego.

- Takahiro Hanamaki – powiedział ten jasnowłosy.

- W skrócie Makki i Mattsun – powiedział Oikawa. – My się już znamy.

- Tak – potwierdziła dziewczyna, otworzyła torbę i zaczęła czegoś w niej szukać. – Powinnam ci ją oddać – wyjęła starannie złożoną bluzę.

- Zatrzymaj ją, tobie bardziej się przyda.

- Czy ja mam cię ukatrupić Shittykawa? – zapytał Iwaizumi. Jego groźna mina sprawiła, że rozgrywający schował się za Mattsunem.

- Ale ja jej tylko pomogłem – podał na swoją obronę.

- Co tu się dzieję? – z hali wyszedł młody mężczyzna. – Chłopaki, dlaczego nie weszliście do środka? Nie zgubiłaś się przypadkiem? – zapytał licealistkę.

- Jestem Miyoshi Okimasa i jestem korepetytorką z matematyki.

- Komu pomagasz?

- Mnie – powiedział Iwa, chwilowo odłożył lanie Oikawa. – Jak nie będę miał zaliczonego testu z matmy to mogę się pożegnać z siatkówką.

- W takim razie od razu zajmij się nauką. A wy będziecie mieli podwojony trening, na salę – zwrócił się do trójki graczy. – Iwaizumi, ty jesteś zwolniony z dzisiejszego treningu, marsz nauczyć się matmy.

- Tak jest – Hajime zasalutował. – Chodźmy Mi-chan nic tu po nas.















Macie na osłodę dzisiejszego dnia i powrotu do szkoły.....

Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz