Rozdział Dwudziesty

420 26 3
                                    

Tooru w przerwie między zajęciami, a treningiem siedział w bibliotece razem z przyjaciółką i uczył się. Pierwszoklasistka pomagała mu z angielskim, a on jej z fizyką.

- Opisz mnie – Tsukishima wyrwała go z zamyśleń.

- W sensie?

- Jakim typem ucznia jestem? – wskazała na zadania, które rozgrywający przerabiał na zajęciach.

Siatkarz spojrzał na ćwiczenia i starał przypomnieć sobie tłumaczenie słówek.

- You are bright, sociable, self-confident and diligent – wymieniał cechy dziewczyny, które mu podpasowały.

- Świetnie, teraz opisz siebie.

- I'm persistent, popular, sporty and... – zawiesił się.

- And you have gift to volleyball – dokończyła dziewczyna.

- No – potwierdził chłopak.

- Tooru – zaśmiała się pierwszoklasistka.

Ekran telefonu chłopaka rozbłysnął obwieszczając nową wiadomość. Siatkarz zawahał się.

- Odczytaj.

Rozgrywający odblokował telefon i sprawdził otrzymanego smsa, od Miyoshi jak się okazało.

<3Mi-chan<3: Masz czas w piątek? Ja mam

- Pyta czy mam czas w piątek – powiedział siatkarz, widząc spojrzenie przyjaciółki.

- Odpisz – poleciła i zaczęła rozwiązywać jakieś swoje zadania.

Mam, a co?

Moglibyśmy się spotkać

W sensie?

W sensie, że już się zastanowiłam i chcę spróbować

Czyli randka?

Aha, pierwsza

Druga, piknik był pierwszą

Piknik był zwykłym spotkaniem

O ile mnie pamięć nie myli nie pytałem się o spotkanie, tylko się z tobą umawiałem.

Umówić = randka

Punkt dla ciebie. To jak?

A gdzie chciałabyś pójść?

Liczyłam na to, że coś wymyślisz...

Było tak od razu, coś wymyślę

No i git. Zaczynam pracę, pa

- I co? – spytała Naomi, po tym jak Tooru gapił się w telefon przez kilka minut z wielkim uśmiechem.

- Umówiliśmy się. Omi jesteś wielka. Jak ja ci się odwdzięczę?

- Naucz mnie fizyki i będziemy kwita.











Pozdrawiam z lekcji Edukacji Filmowej

Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz