Rozdział Trzydziesty Pierwszy

331 22 5
                                    

- Jak myślisz co się teraz dzieje? - zapytał Oikawa po raz kolejny tego popołudnia.

Miyoshi zaproponowała mu wspólny wypad na zakupy, a chłopak się zgodził. Szli przez centrum handlowe do ulubionego sklepu nastolatki.

- Nie wiem, nie jestem wróżką. A jak tak bardzo chcesz to sprawdzić, to możesz iść. Ja cię tu siłą nie trzymam.

- Nie no  aż taki ciekawy to nie jestem. - Wyłapał ukrytą groźbę w wypowiedzi swojej dziewczyny. Ton głosu, którym go uraczyła wskazywał, że jak coś mu się nie podoba to może sobie pójść. - Zresztą zakupy też są fajną opcją spędzania czasu. A tak w ogóle, to co chcesz kupić?

- Nie wiem - wzruszyła ramionami - to co mi wpadnie w oko. Potrzebuje kilku ciepłych bluz, jakieś spodnie i się zobaczy co jeszcze.

Para weszła do sklepu. Miyoshi skierowała się na dział damski i zaczęła szukać ubrań. Już po kilku minutach miała dwie bluzki z długim rękawem, rozpinany sweterek, dwie bluzy: jedną rozpinaną i jedną wkładaną przez głowę, a do tego trzy pary spodni. Wszystko utrzymane w ciemnej kolorystyce.

- Tylko spróbuj zajrzeć do przebieralni, a przysięgam, że cię ukatrupię - odwróciła się i odeszła przymierzyć wybrane ubrania.

Tooru znalazł sobie miejsce, żeby w spokoju poczekać na brunetkę. Sądził, że dziewczyna spędzi na szukaniu ciuchów co najmniej pół godziny. Zaskoczyło go jej zdecydowanie.

- Siedziałeś tu cały czas ? - uniósł głowę znad ekranu telefonu. Przed nim stała Okimasa.

- Tak, a co? Skończyłaś już?

- Jeszcze nawet nie zaczęłam, bo musiałam się upewnić, że nie wleziesz jak się będę przebierać.

- Zrozumiałem za pierwszym razem. Idź poprzymierzaj te ubrania, ja tu posiedzę i poczekam.

- Mam taką nadzieję - powiedziała i odeszła.

Pół godziny później szli do kawiarni, w której pracowała dziewczyna. Rozgrywający niósł jedną z jej toreb z zakupami, drugiej nie dostał.

O tej porze w lokalu było dość mało ludzi, więc nie mieli problemu ze znalezieniem miejsca. Zamówili sobie po ciepłym napoju, siatkarz poprosił o gorącą czekoladę, a zielonooka o doprawione cappuccino. Rozmawiali o Hajime i Naomi, mieli nadzieję, że ta dwójka zostanie parą. 










Sorry, że tak późno, ale byłam na salonie maturzystów i zasiedziałam się z dawno niewidzianą koleżanką.

Czy tylko ja robię zakupy tak jak Miyoshi? Nie znoszę łażenia po centrach handlowych i ograniczam je do minimum.....

Do napisania

Diana

Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz