Miyoshi siedziała na ławce w parku, czekając na przyjście młodszej koleżanki. Naomi poprosiła ją o spotkanie, a Okimasa się zgodziła.
- Cześć – powitała czarnowłosą.
- Hej.
- To o czym chciałaś pogadać?
- Chciałam się wypytać o waszą randkę. Tooru nic mi nie powiedział, a pytałam go cały dzień. Gdzie cię zabrał?
- Do wesołego miasteczka. Mam nadzieję, że to nie był twój pomysł.
- Nie – Tsukishima pokręciła głową - ja zaproponowałam, żeby zabrał cię do kina. Ale jak widać postawił na coś innego.
- Ale muszę przyznać, że bawiłam się świetnie. Nie spodziewałam się po nim takiego wyjścia.
- Tooru lubi zaskakiwać, ostatnio na przykład zapytał mnie czy przypadkiem nie wpędził mnie we friendzone.
- Serio?
- No, podobno podsłuchał rozmowę jakiś dziewczyn, w której to słowo padało i z ciekawości sprawdził co to znaczy.
- Uwierzyłaś mu?
- W połowie. Naprawdę mógłby podsłuchać taką rozmowę, albo po prostu szukał pretekstu, żeby sprawdzić czy czegoś do niego nie czuję. Teraz wie, że jest dla mnie tylko przyjacielem.
- A o Hajim wie, czy nie wie?
- Raczej nie, oprócz ciebie nie wie chyba nikt.
- Ja nie pisnę ani słówka na ten temat.
- Dzięki, nie wiesz ile to dla mnie znaczy.
- Tak trochę wiem. Jeszcze do niedawna byłam zauroczona pewnym chłopakiem i bardzo nie chciałam, żeby dowiedział się o moim uczuciu. Teraz mam go gdzieś.
- To ten chłopak od tej akcji z pobiciem?
- Mówił ci o tym? – nastolatka się zaniepokoiła.
- Tylko trochę, mówił że walnął jakiegoś kolesia, który sobie na to zasłużył. Jak w ogóle do tego doszło?
- To długa historia. Wolę nie wracać do tego jaka naiwna byłam.
- A co takiego się stało?
- Chłopak, który mi się podobał chciał mnie wykorzystać i gdyby nie Adachi dowiedziałabym się o tym jako ostatnia, w dodatku po fakcie. Ale porozmawiajmy teraz o czymś innym, chciałabym się dowiedzieć czegoś o tobie.
- O mnie? – spytała zaszokowana Naomi.
- Tak jakoś mało o tobie wiem, a czuję, że możemy się zaprzyjaźnić.
- Mam dwunastu kuzynów.
- Aż dwunastu?
- Tak, dziesięciu starszych i dwóch młodszych. Jeden jest koszykarzem, dwóch gra w nogę, a ósemka to siatkarze. No i jest jeszcze Kazuhiro, który jest bardziej typem myśliciela niż sportowca.
Resztę spotkania dziewczyny przegadały opowiadając o sobie. Miyoshi utwierdziła się w przekonaniu, że lubi Tsukishimę.
Witam w ten piękny dzień
1) Planuję niedługo wrzucić opowiadanie o Naomi, muszę tylko ogarnąć okładkę (czyt. ktoś chętny do zrobienia? My się z Gimpem nie lubimy)
2) Opowiadanie o Omi miało pojawić się dużo później, ale w związku z Pride Month pojawi się niedługo #bi_proud
CZYTASZ
Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OC
FanfictionMiyoshi Okimasa jest na pierwszy rzut oka podobna do zwyczajnych nastolatek. Chodzi do dobrej szkoły, ma wiele znajomych, pracuje dorywczo. Co się stanie gdy na jej drodze stanie popularny siatkarz i jego upór będzie spoiwem ich znajomości? Co zrob...