Rozdział Trzynasty

478 36 44
                                    

Rozgrywający oddał dziewczynie swoją bluzę, bo robiło się chłodniej.

- Odprowadzę cię na autobus – zadeklarował.

- Nie trzeba. I tak dużo dla mnie zrobiłeś.

- Odprowadzę cię – powtórzył. – Nie mogę pozwolić aby coś ci się stało.

Nastolatka tylko wywróciła oczami i mocniej opatuliła się za dużą na nią bluzą. Stwierdziła, że wyglądała w niej komicznie.

Kiedy wyszli z parku i skierowali się na przystanek, dziewczyna nagle przystanęła.

- Co jest? – rozgrywający się do niej odwrócił.

- To on – szepnęła nastolatka wpatrzona w kogoś.

Tooru odwrócił się i na przystanku zobaczył jasnowłosego chłopaka.

- Ten? - upewnił się.

Dziewczyna w odpowiedzi skinęła głową.

Siatkarz poczuł ogarniający go gniew. Miał ochotę zabić tego chłopaka za to co chciał zrobić brunetce.

- Ej ty! – zawołał. Miał szczęście, że w pobliżu nikogo nie było.

Jasnowłosy odwrócił się i spojrzał na idącego w jego kierunku rozgrywającego.

- Co? – zapytał, po czym zobaczył zielonooką. Chciał do niej podejść, ale został zatrzymany przez Oikawę.

Siatkarz z całej siły przywalił chłopakowi w twarz i zanim tamten zdążył się zatoczyć, złapał go za kołnierz i uniósł.

- Jeszcze raz zbliżysz się do niej i spróbujesz coś zrobić, to przysięgam, że cię znajdę i zabiję – wysyczał.

Puścił kołnierz koszuli w efekcie czego pobity chłopak upadł na ziemię.

- Chodźmy Mi-chan, pójdziemy na następny przystanek – powiedział z uśmiechem i ruszył powoli przodem.

Nastolatka podreptała za nim zbyt rozkojarzona tym co stało się na jej oczach, żeby zareagować na użycie przez rozgrywającego jej imienia.

Tooru rozmasowywał sobie bolący nadgarstek i co chwilę zerkał na dziewczynę.

- Przepraszam cię za to – powiedział.

Miyoshi drgnęła wyrwana z rozmyślań i spojrzała na niego.

- Czułem po prostu silną chęć przyłożenia mu. Więc to zrobiłem, nie pozwolę by ktokolwiek cię skrzywdził.

- Dlaczego?

- Sam tego nie wiem, może to po części dzięki mojej mamie, zawsze powtarzała, żebym pomagał innym.

Nastolatka kiwnęła głową.

- Albo dlatego, że mi się podobasz.







A teraz zostawię was w niepewności............

Gorąca Czekolada z Siatkówką i Śpiewem / Oikawa x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz