The Untamed: For the Love of Two Boys/Tłumaczenie

18.Co moje, jest twoje.

Tak jak obiecałam rozdział pojawia się w niedziele.

Miłego czytania😊

Było już południe, gdy dotarli do Cloud Recesses. Podróż z Burial Grounds zajęła prawie pięć godzin, ponieważ niektórzy z uczniów nie byli przyzwyczajeni do przewożenia pasażerów na swoich mieczach na tak długim dystansie.

W połowie drogi zrobili godzinną przerwę, aby odpocząć i coś zjeść. Podawano herbatę i parowane bułeczki lub kuleczki mantou z nadzieniem z czerwonej fasoli, obiecując gorący posiłek, gdy tylko dotrą do Zakątków Chmur.

Ku wielkiej uldze wszystkich, podróż przebiegła bez żadnych zasadzek czy ataków. Przywódca sekty Nie zaczynał nawet wyglądać na zgaszonego.

Jedyne emocje pojawiły się, gdy stado samobójczych kaczek uderzyło w nich, powodując, że niektórzy kultywujący złamali formację, kołysząc się na swoich mieczach i wypluwając pióra. Pod surowym spojrzeniem trzech Przywódców Sekty, Mistrza Lana i HanGuang Jun, szybko się poprawili.

A-Yuan zachichotał z podekscytowania, podczas gdy Czwarty Wujek i Szósty Wujek byli zachwyceni perspektywą świeżego mięsa, po tym jak usłyszeli o wegetariańskiej kuchni w Zakamarkach Chmur. Schowali swoje pierzaste podarunki do toreb, wymieniając przy tym niewinne uśmieszki.

Ignorując stoicki wyraz twarzy Lan Zhana, Wei Ying śmiał się razem z młodszymi uczniami. To nie było tak, że celowo chcieli zabić kaczki...

-o-

Chmurowe Zakamarki w końcu ujrzały światło dzienne, a ich widok wywołał pełne podziwu "ochy" i "achy" tych, którzy nie widzieli ich wcześniej, oraz pełne ulgi westchnienia innych. Wei Ying uśmiechnął się, czując, że wrócił do domu, mimo że spędził tu tylko kilka dni, pomijając jego pierwszy pobyt trzy lata temu.

"Wei Ying, jesteśmy w domu," powiedział Lan Zhan przez jedno ramię, drugie zajęte przez śpiącego A-Yuana.

"Czuję, że tak", odpowiedział Wei Ying z uśmiechem. Wyrwałby pocałunek, gdyby nie to, że Mistrz Lan i Babcia lecieli obok nich, a ten pierwszy sprawiał wrażenie, jakby ich obserwował, patrząc prosto przed siebie. Rzucając ostrożność na wiatr, Wei Ying przechylił głowę i dotknął wargami czułego miejsca pod uchem Lan Zhana, uśmiechając się, gdy ucho zaróżowiło się, a Bichen zanurzył się o cal, zanim doszedł do siebie.

Miecz Mistrza Lan zanurzył się na kilka cali, co wywołało "Aiya!" babci, która chwyciła go mocniej w pasie. Wei Ying odwrócił się w drugą stronę, trzęsąc się ze śmiechu, gdy poczuł wściekłe spojrzenie wwiercające się w bok jego głowy.

Gdy podlecieli bliżej, jego rozbawienie ustąpiło miejsca obawom. ZeWu Jun uzyskał zgodę starszyzny Lan i ogłosił wszystkim pobyt Wensów w Zakątkach Chmur, ale Wei Ying nie mógł się powstrzymać od zastanawiania się, jak bardzo zostaną przyjęci. Nie sądził, że ktokolwiek odważy się zakwestionować jego obecność po ogłoszeniu jego zaręczyn z Lan Zhanem, ale nie wiedział, czy to samo dotyczy Wensów, nawet jeśli są uważani za jego rodzinę.

Ku jego zaskoczeniu, nie było żadnych wrogich spojrzeń ani nieprzyjemnych uwag, gdy wylądowali przed głównym wejściem i przeszli przez barierę wraz ze swoimi gospodarzami. Nie wszyscy się uśmiechali i nie wszyscy witali ich ciepłymi słowami, ale Wei Ying uważał to za zwycięstwo.

Zostali wprowadzeni do głównej sali, w której znajdowały się dwa rzędy indywidualnych stołów z przodu dla Przywódców Sekt i kilka większych stołów z tyłu dla pozostałych. Trzymając A-Yuana za rękę, Wei Ying wszedł do sali z Lan Zhanem, po czym zatrzymał się, niepewny, gdzie powinien usiąść, dopóki Mistrz Lan nie wskazał mu miejsca.