Witam w nowym rozdziale🤗
Zapraszam do czytania😊
Kolacja była radosna i swobodna, w którym uczestniczyła tylko rodzina i przyjaciele. Pojedyncze stoły w głównej sali zostały zastąpione okrągłymi stołami, przy których mogło zasiąść po dziesięć osób.
W połowie posiłku synowie Jiang Longa stali się niespokojni i zaczęli biegać i bawić się z dziećmi innych uczniów Jiang. A-Yuan wyglądał, jakby chciał do nich dołączyć i nawet przeniósł się z kolan HanGuang Juna na kolana Wen Qing, z których miał lepszy widok, czołgając się przy tym po Wei Wuxianie. Gdy ten upomniał go i próbował odciągnąć z powrotem, A-Yuan skrzywił się i uciekł wspinając się na kolana Jiang Chenga.
"Usiądź z Angry-gege."
Jiang Cheng uśmiechnął się na dramatyczne biadolenie Wei WuXiana na temat niefilialnych małych rzodkiewek, zanim wziął w uśmiechnięte twarze, szczęśliwy śmiech i brzęk pałeczek o porcelanę wokół niego. Jego serce poczuło się ciepłe i pełne.
Tak właśnie powinien wyglądać rodzinny kolacja, podczas którego Jiang YanLi oferowała A-Yuan świeżo obrane nasiona lotosu i nie spotkała się z żadnym sprzeciwem. Nie jeden wypełniony ostrymi słowami o tym, że syn sługi jest faworyzowany ponad swój własny, lub że obiera dla niego nasiona lotosu.
Tak właśnie powinien wyglądać kolacja u Jinów, podczas którego przywódca sekty Jin wpatruje się w swoją żonę z uwielbieniem, ignorując inne kobiety. Nie taki wypełniony chciwością, żądzą czy oceniającym spojrzeniem zza fasady złota i wspaniałości.
Taki powinien być również kolacja z Lansami, podczas którego HanGuang Jun uśmiechał się do A-Yuana i uspokajał Wei WuXiana, trzymając swój puchar pełen wina. Nie jeden wypełniony ciężką ciszą, gdy wszyscy jedli z mdłych dań bez żadnych interakcji czy zmiany wyrazu twarzy.
Nawet Lanowie przy sąsiednim stole podążali za tym samym. Mistrz Lan dzielił swoją uwagę pomiędzy słuchanie Madam Jin i protestowanie rosnącego stosu fachowo obranych krewetek, które Sisi zostawiała na jego talerzu. ZeWu Jun uśmiechał się i wygłaszał swoje opinie, podczas gdy -...
Czekaj.
Dlaczego pił z kubka Nie MingJue zamiast ze swojego?
Dlaczego Nie MingJue pił z kubka GuangYao?
I dlaczego GuangYao z radością dolewała im obu, zamiast wskazać na rażące faux pas(błędy)?
Jiang Cheng również nie miał pojęcia, dlaczego Nie MingJue siedział między niedawno poślubioną parą, ale tak, właśnie tak powinien wyglądać obiad z rodziną i przyjaciółmi, wypełniony szczęśliwymi twarzami, dobrym jedzeniem, dobrym trunkiem i mnóstwem śmiechu!
"I tak głośny jak targ rybny?" Głos Wen Qing był ochrypły.
Jiang Cheng odwrócił głowę w jej stronę, zdając sobie sprawę, że znów wypowiedział się na głos. Ale oczy Wen Qing były miękkie i uśmiechała się.
"Tak", powiedział i podniósł brodę do góry, zdecydowany nie wycofać się z tego.
"Zgadzam się," powiedziała, wypuszczając wiatr z jego żagli."Twoi rodzice byliby dumni z tego, co osiągnąłeś".
Radość Jiang Chenga nieco przygasła.
"Mieliby powód do dumy wcześniej," mruknął, "Gdybym przyprowadził Wei WuXiana i ciebie wszy-".
Smukły palec na jego ustach zatrzymał resztę jego słów.
"Obiecaliśmy, że nie będziemy rozmawiać o przeszłości, pamiętasz?".
CZYTASZ
The Untamed: For the Love of Two Boys/Tłumaczenie
FanfictionWszyscy wiedzieli, że Lan QiRen był bardzo dumny ze swoich dwóch bratanków, których sam wychował. Los postanowił sprawdzić, czy kochał ich na tyle, by przeciwstawić się tradycji i uprzedzeniom całego życia.Główną parą jest WangXian, ale będą też par...