76.Ślub w Lotus Pier

132 13 6
                                    

Tak jak obiecałam macie dzisiaj rozdział🤗

Miłego czytania😊





Główny dziedziniec Lotosowego Molo był mieszaniną kolorów w jasnych promieniach słońca, dzięki dużym parasolom nad każdym stołem. Przy samych stołach zasiadali młodsi uczniowie, kupcy i mieszkańcy okolicznych miasteczek, którzy nie mogli pomieścić się wewnątrz głównej sali. Zerwali się do głośnych wiwatów i oklasków, gdy weselnicy pojawili się ponownie. Wynajęci muzycy siedzący po jednej stronie rozpoczęli pieśń weselną.

W trakcie przechodzenia przez stoły, nowożeńcy wyglądali chłodno i wygodnie, pomimo ich ciężkich strojów ślubnych. Wei Ying narysował na ich szatach zaklęcie chłodzące, coś co wymyślił wiele lat temu, aby obejść gorące lato w Yunmeng. To samo zrobił dla Jiang YanLi i Sisi, ale nie przeszkodziło im to w skuleniu się pod wspólnym parasolem.

Biorąc z nich przykład, Wen Ning osłaniał Wen Qing czerwonym parasolem, który pożyczył od babci Wen. Nie było łatwo manewrować nim pomiędzy dużymi, kolorowymi parasolami nad każdym stołem. W końcu ukłonił się i przeprosił za każdy wstrząs, który spowodował.

"Xian-gege, kiedy będziemy jeść?" zapytał A-Yuan, ciągnąc za rękę Wei Yinga.

Właśnie wtedy z sali wyłonili się Mistrz Lan, Bliźniacze Jadeity, Jin GuangYao i Jin ZiXuan. Jin ZiXuan podszedł do swojej żony i zachęcił ją do powrotu do środka, mówiąc, że czekając na obiad, może skubnąć ciastka, które wczoraj kupił. Wei Ying i Jiang Cheng podnieśli brwi na siebie, wiedząc, że Jiang YanLi nie poszła za swoim mężem, więc prawdopodobnie dał się oszukać.

Ponieważ Jin ZiXuan zabrał ze sobą parasol, Mistrz Lan naciskał na Sisi, aby również weszła do środka, chowając jej dłoń w zgięciu jego łokcia. Ten gest sprawił, że Wei Ying i GuangYao uśmiechnęli się. W przeciwieństwie do swoich mężów, lubili obserwować interakcje starszej pary, uważając je za raczej urocze.

"Ojej, tylko nie oni", mruknął GuangYao.

Podążając za jego wzrokiem, Wei Ying zauważył grupę jasno ubranych kobiet o szorstkich policzkach i ustach, siedzących przy stole w pewnej odległości od siebie. Jedna z pań była znacznie starsza i bogato ubrana od pozostałych. Wszystkie wpatrywały się w Sisi, przyglądając się białej wstążce z motywem chmur wokół jej czoła i bladoniebiesko-białej jedwabnej szacie, którą miała na sobie. Ich wyrazy wahały się od zaskoczenia, przez zazdrość, do chociaż jeden miał uszczypliwy i gniewny wyraz.

"Czy to kurtyzanki? Wygląda na to, że znają ciotkę Sisi," zapytał ZeWu Jun niskim głosem.

"Są z burdelu, w którym się wychowałam, Er-ge." Głos GuangYao był niski, gdyż próbował ukryć się za ZeWu Junem, "To ich madam".

"Kto jest tym złym?" Wei WuXian chciał wiedzieć.

"Anxin-jie. Ciocia Sisi walczyła z nią raz, ponieważ była niegrzeczna dla mojej matki. Nigdy potem nie dogadywały się dobrze."

"Oi, Sisi! Tutaj!" zawołała jedna z nich, wywołując u Anxin spojrzenie.

Sisi odwróciła się do nich, brwi uniosły się w zaskoczeniu, zanim uśmiechnęła się i skłoniła łaskawie głowę. Oczy Anxin zwęziły się i podskoczyła, ale pozostałe panie pociągnęły ją z powrotem w dół. Mistrz Lan zdawał się tego nie zauważać, chociaż poprowadził Sisi z powrotem do głównej sali z niecierpliwością.

Lan Zhan trzymał A-Yuan za drugą rękę i wyglądał na zadowolonego z tego, że tam jest. Rzucając kolejne zaklęcie chłodzące na szaty Lan Zhana, Wei Ying parsknął, gdy ich syn zaczął opisywać ze szczegółami prawie pocałunek i faktyczny pocałunek nowożeńców. Lan Zhan słuchał z wielką uwagą i mruczał 'Mn' tam, gdzie było to wskazane.

The Untamed: For the Love of Two Boys/TłumaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz