Odrazu mówię że w tym rozdziale występuję scena 18+ dlatego pojawi się ostrzeżenie kiedy ma się pojawić ta scena żeby osoby które nie chcą jej czytać nie musiały czytać dalej😊😅😁
Miłego czytania życzę tym co zostaną do końca😋😁
Na szczęście dla Wei WuXiana, A-Jie weszła do pokoju Jiang Chenga z pawiem i poprosiła o spotkanie z A-Yuan, zanim wróci do Koi Tower. Kiedy Wei WuXian zaczął śpiewać pochwały o swoim synu, Wen Qing podniosła zewnętrzną szatę Jiang Chenga i otworzyła ją, zapraszając go do ubrania się.
Czując jak jego irytacja znika, Jiang Cheng przesunął się na łóżku, aby ułatwić jej to zadanie.
"Czy jestem teraz oficjalnie zwolniony?" Mruknął przez ramię.
"Tak, przywódco sekty Jiang."
"Zmuszasz mnie do ponownego pytania, czyż nie?"
"Nie zmuszam przywódcy sekty Jiang do niczego."
"Jiang Cheng. Proszę."
Kiedy milczała, wydał z siebie stłumiony jęk i poddał się, wciskając ręce przez otwory w rękawach. Podniosła szatę na jego ramiona i podeszła bliżej.
"Jiang Cheng," powiedziała niskim głosem.
Wciągając powietrze, przekręcił głowę, aby na nią spojrzeć, czując jej ręce na swoich ramionach i jej ciało przyciśnięte do jego pleców. Z drobnym uśmiechem, odsunęła się, zanim mógł zrobić coś naprawdę głupiego... jak oświadczyć się jej na miejscu.
-o-
W późnopopołudniowym słońcu część spalonych pokoi gościnnych stanowiła wyraźną pamiątkę po ataku z zeszłej nocy. Wenowie przenieśli swoje rzeczy do niezniszczonych pokoi, czekając aż ich nowe domy będą gotowe.
"Xian-gege! Rich-gege!"
A-Yuan zrobił krok w stronę Wei Yinga i zatrzymał się, zrobił krok w stronę Lan Zhana i znów się zatrzymał. Drapiąc się po głowie, odwrócił się z powrotem do Wei Yinga, jego mała buzia wykrzywiła się, jakby nie mógł się zdecydować, do kogo podejść najpierw. W końcu przykucnął między nimi, objął po jednej nodze i uśmiechnął się do nich.
"To jest nasz mądry syn!" pochwalił Wei Ying, śmiejąc się. Podniósł A-Yuana i złożył pocałunek na jednym z policzków. Lan Zhan natychmiast pochylił się, aby pocałować go w drugi policzek.
"Kogo urodziłeś?" A-Jie przekomarzała się, nie zwracając uwagi na skandalizujący wyraz twarzy jej męża.
A-Yuan zeskoczył z ramion Wei Yinga i podbiegł do niej, aby przytulić się do jej nogi.
"Pretty-jiejie," przywitał się, uśmiechając się do niej.
"A-Yuan, jesteś tak urocza jak twoja matka!". Śmiejąc się, A-Jie wzięła go w ramiona.
"On jest, prawda?" Wei Ying uśmiechał się do niej. "Teraz, kiedy mamy syna, ty i ten pa- ah, Lider Sekty Jin powinniście się pospieszyć."
"Teraz, kiedy masz syna," ripostował Jiang Cheng, "powinniście się pobrać tak szybko jak to możliwe!".
"Zaproszenia ślubne zostaną wkrótce rozesłane," obiecał Lan Zhan, nie mrugając okiem, gdy Wei Ying ukrył twarz w jego ramieniu.
Shijie i paw odlecieli z powrotem do Koi Tower niedługo po tym. Wen Qing kazała Jiang Chengowi odpocząć, gdyż jego ramię nie było jeszcze w pełni wyleczone, po czym zabrała A-Yuan do ambulatorium, aby sprawdzić, co u babci.
CZYTASZ
The Untamed: For the Love of Two Boys/Tłumaczenie
FanficWszyscy wiedzieli, że Lan QiRen był bardzo dumny ze swoich dwóch bratanków, których sam wychował. Los postanowił sprawdzić, czy kochał ich na tyle, by przeciwstawić się tradycji i uprzedzeniom całego życia.Główną parą jest WangXian, ale będą też par...