Pola
- Powiesz mu czy ja mam to zrobić? - Zdenerwowany głos dobijał się do moich uszu.
- Nie potrafię. To dla mnie za dużo, dopiero co oznajmiłam, że zostanie ojcem, a ta wiadomość go zabije.
- On ma prawo wiedzieć, Pola. To jego dziecko. - Głos w słuchawce uspokoił się, a mi napływały łzy do oczu.
- Nie rozumiesz. Ta sytuacja, to co się dzieje to właśnie to, co przeżywała moja mama gdy byłam mała. Przeszłość mnie dopadła i zabije, zabije nas psychicznie. - Głos mi się łamał coraz bardziej z każdym słowem, ale nie chciałam się rozpłakać, w łazience był Michał i w każdej chwili mógł wejść do pokoju sprawdzić co u mnie.
Gdy byłam mała, moja mama spodziewała się dziecka. Wszystko było dobrze, aż do kolejnej kontrolnej wizyty u lekarza, gdzie ten oznajmił moim rodzicom, że ciąża może być zagrożona. Dla nich to był cios, a ja jako kilkuletnia dziewczynka nie rozumiałam dlaczego mama płacze, tata się denerwuje i coraz częściej sięga po alkohol. Parę lat później zrozumiałam. Myślałam, że pewnego dnia rodzice wrócą do domu z moim małym braciszkiem lub siostrzyczką i nasza rodzina się powiększy, ale tak sie nigdy nie stało. Moja mama straciła dziecko przy porodzie, a sama cudem przeżyła i wydaje mi się, że po tych wydarzeniach nigdy już nie była taka sama. Od tamtej pory nasze życie się zmieniło. Tata wiecznie pił i potrafił być agresywny, a mama tylko płakała i próbowała mnie chronić. Gdy to się uspokoiło, dowiedziała się, że jest chora, a ja byłam na tyle dorosła, aby zrozumieć co się dzieje, ale ona nigdy nie chciała o tym ze mną rozmawiać. Wydaje mi się, że po prostu nie chciała, żebym się martwiła, ale ja nie spałam po nocach bojąc się, że każdy dzień może być naszym ostatnim. Aż w końcu taki dzień nastąpił, a we mnie coś pękło i choć nie byłam tą samą Polą, co przed wydarzeniami z ojcem i rodzeństwem, to znów coś się zmieniło, znowu na gorsze. Przeszłość nie daje mi spać i choć nigdy wszystkich szczegółów nie powiedziałam Michałowi, myślę, że wie, że coś jest nie tak, że coś ukrywam, ale nie jestem gotowa się tym z nim podzielić. Teraz przeszłość naszej rodziny mnie dopadła i jestem w identycznej sytuacji co moja mama i powinnam o tym powiedzieć Michałowi, ale zwyczajnie nie potrafię. Nie przejdzie mi przez gardło, że możemy stracić nasze maleństwo, a szanse na jego przeżycie są pewnie znikome. Wiem, jak się cieszył na wieść o zostaniu tatą mimo młodego wieku i jego pozycji w świecie i dzięki niemu ja też zaczęłam cieszyć się tym faktem. Na początku byłam przerażona na myśl o zostaniu mamą, przecież mam dopiero dziewiętnaście lat, a Matczak sprawił, że ujrzałam światełko w tunelu i szansę na godne życie z malutkim dzieciątkiem.
Kiedy jeszcze nie miałam zamiaru wracać do Michała z powodu jego zdrady poszłam na jedną z paru już odbytych wizyt u lekarza z Jankiem. To właśnie wtedy po raz pierwszy zamiast uśmiechu na twarzy doktora zauważyłam, że coś go zaniepokoiło. Spojrzał na mnie smutno i powiedział, że mu przykro. Nie wiedziałam o co chodzi, nie docierało do mnie, że coś może być nie tak z moim dzieckiem, a wtedy lekarz powiedział, że moja ciąża jest zagrożona i jest spora szansa, że dziecko nie przeżyje porodu. Byłam w szoku i poprosiłam Janka, aby nie mówił nic nikomu, a zwłaszcza Michałowi. Uszanował moją prośbę, ale prosił, żebym sama mu powiedziała i rozumiałam go, na jego miejscu też chciałabym wiedzieć. Tego dnia Janek odprowadził mnie do domu i próbował podnieść na duchu, ale oboje wiemy, że na nic zdały się te próby.
Od tamtej pory nie śpię po nocach zastanawiając się, co takiego zrobiłam, że życie musiało mnie tak ukarać, że przeszłość się do mnie odezwała mimo nowo zaczętego życia z dala od rodzinnego domu i próby zapomnienia okropnych wydarzeń. Widocznie nie zasługiwałam na szczęście, jakiego pragnęłam.
CZYTASZ
Przeszłość nas zabije, kochanie / Mata
FanficCz. 1 ff o Macie. Pola Przybylska to 19-letnia dziewczyna ze Śląska, która mimo młodego wieku doświadczyła w życiu paru rzeczy, o których wielu z nas boi się choćby pomyśleć. Zmiana otoczenia stawia główną bohaterkę przed wieloma niewygodnymi dla n...