Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)

strona 37 (zakochałem się)

-Jak to kurwa nie wiesz Paweł!?-zdenerwował się, był po prostu zazdrosny o młodszego.
-n-no nie wiem, mi się wydaje, że była by szansa na związek, ale nie wiem...
-kurwa Paweł ty na pewno mówisz to do mnie? Bo chyba nie rozumiem o czym ty pierdolisz.-zaczął chodzić po pokoju.
-w sensie?- Nie wiedzieł powoli co robić.
-najpierw zachowujesz się jak byś był zainteresowany mą osobą, przytulasz się, całujemy się od czasu do czasu, nawet ze mną spałeś po czym wyskakujesz mi z Jakimś kurwa Bartkiem i mi mówisz, że fajnie by było z nim być! Kurwa Mać no Paweł ty siebie słyszysz!-powiedział wysokim tonem patrząc w twarz blondyna.
-p-przepraszam, ale ja sam nie wiem co do ciebie czuję...-powiedział zakłopotany.
-wiesz co Paweł...po prostu wracaj do domu...Nie mam siły...-zaprowadził Pawła do drzwi by po chwili samemu się zamknąć w swoim pokoju.

Kurwa hit.
Naprawdę się chyba zakochałem w chłopaku...