Nie wiedziałem jak Powiedzieć to wszystko Pawłowi...ale musiałem kłamać. Czułem, że nie miałem innego wyjścia.
-Przepraszam Paweł, muszę iść z kimś pogadać- powiedział brunet.
-Z kim?- zapytał zaskoczony i zazdrosny Paweł.
-Z kolegą, nie układa mu się w związku.
Chcę mu pomóc.- skłamał z poważna miną na twarzy.
-No dobrze...- zmartwił się.
- Ja muszę iść zaraz- powiedział kierując się w stronę Łazienki.Nawet nie usłyszałem odpowiedzi ze strony ukochanego. Szybkim krokiem poszedłem do Łazienki I się na szybko ogarnąłem.
Wsiadłem do samochodu i pojechałem pod dany od Nadii adres.
Zapukałem do drzwi i oczekiwałem na kobietę.
Jak drzwi się otworzyły...ujrzałem długowłosa brunetką...
Ubrana w różową koszulkę z krótkim rękawkiem i jasne jeansy.- Hej Dominik...- objęła go na przywitanie.
-Cześć...- przywitał tym samym gestem.
-usiądź proszę- wskazała ręką na szarą kanapę.
-Dobrze- klapnął obok Nadii.
-dlaczego się do mnie nie odzywałeś...- powiedziała z smutkiem na twarzy.
-To skomplikowane, bardzo...-odpowiedział zakłopotany wpatrując się w oczy dziewczyny.
-No powiedz! Chce wiedzieć dlaczego mnie zostawiłeś!- zaczęła się denerwować.Czułem się jak w zamkniętej klatce. Chciałbym jak najszybciej wyjaśnić tą sytuację, usłyszeć, że to nie prawda i wyjść z czystym sumieniem.
-~przepraszam...Nie miałem odwagi co powiedzieć...~- powiedział drżącym głosem.
-No powiedz mi...- powiedziała litościwie.
-Jestem zakochany, przepraszam!- powiedział jak najszybciej jak się da wypowiedzieć zdanie.
-j-jak zakochany!- zapytała zszokowana brunetka.
-W chłopaku...To dla mnie też nowe...Nie wiem co zrobić z tym wszystkim...- rozpłakał się.
-N-nie wierzę...
-Nadia jesteś dla mnie ważna, ale od dłuższego czasu...nic do ciebie nie czuję. Jestem tchórzem.- kontynuował rozmowę.
-Ale ja jestem w ciąży...- powiedziała.
- mogę płacić za to dziecko, mam nadmiar pieniędzy. Będę cię odwiedzać regularnie.
-żartujesz ze mnie...- wstała z kanapy. Nie dowierzała w to co mówi do niej Dominik. Nie dopuszczała myśli, że mężczyzna w którego była wpatrzona jest gejem.
-pojedźmy do szpitala i zrób test jeszcze raz proszę...
- Idź stąd...-traciła cierpliwość.
-proszę cię- wstał.
-WYJDŹ! - wykrzyczała.Nie miałem innego wyjścia niż wyjść z mieszkania.
Byłem załamany psychicznie, poszedłem do baru i się upiłem.
Chuj w to ,że była trzynasta.
Piłem tam godzinę. Poszedłem się szlajać po mieście wpadając z jednego baru do drugiego I trzeciego ,aż dobiła godzina osiemnasta. Warto by było już wracać...
Zadzwoniłem po taxi i pojechałem do domu Ukochanego.
Przywitał mnie spanikowany blondyn.- Co się stało! Gdzie byłeś do cholery!!- rzucił sie na szyję Dominika.
-Nie ważne...- objął Pawła w talii i zaczął całować go w szyję. Próbował odreagować.
-A tobie co? Jesteś pijany?- uśmiechnął się i odchylił głowę do tyłu.
-~bardzo mam na ciebie ochotę~- szepnął Blondynowi do ucha.Złapałem Niższego za biodra I kierowałem się z nim do sypialni...
Nie wiem co mną kierowało, ale on jest zupełnie inny niż kto kolwiek! Pociąga mnie jego niewinność...Mój maluch...Zacząłem zdejmować z niego koszulkę i starałem się wycałować każdy jego skrawek ciała i sam po chwili zdjąłem z siebie koszulę nie poradnie odpinając guziki. Wbijając się w jego delikatne Usta czułem jak Młody błądzi dłońmi po moim ciele, chwyciłem jego nadgarstki dłonią i położyłem je nad jego głowie I zacząłem robić Pawłowi malinki.
-~P-prosze...Chce więcej~- wyjeczał.
-jesteś pewny?- dopytał.
-Proszę- powiedział spoglądając na prawie nagiego chłopaka.
-Nie chce Ci zrobić krzywdy...- powiedział szczerze...
-~Chce cię poznać pod każdym względem...pokaż mi siebie..~-powiedział Błagalnie.
- ~No dobrze~- brunet po tych słowach zerwał spodnie z Blondyna I wbił się w jego usta. Pocałunki i oddech był nie regularny. Złapał członka uległego i zaczął poruszać dłonią w górę I dół. Paweł dosłownie jęczał u usta Dominika z przyjemności.
CZYTASZ
Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)
Fanfiction◇Proszę nie brać Opowieści na poważnie◇ ♧przepraszam za błędy ortograficzne (Mam dysortografie)♧ ●w tej opowieści są sceny 18+● 《Lakarnum x Awięc 》 🏳️🌈MIŁOŚĆ TO JEDNAK PIĘKNA RZECZ 🏳️🌈