-Chodźmy spać może, głowa mnie już boli.- powiedział Dominik.
-moge spać z tobą?- zapytał.
- emm...m-możesz.- zawahałWidać było że nie chce...zjebałem...
Kurwa jak zawsze! Gdyby nie to, że do domu mam trochę drogi i to samochodem i jestem na dodatek najebany to bym już uciekł...- Dominik jak nie chcesz to mi powiedz!- krzyknął
Dominik
To nie tak, że nie chciałem z nim spać...
Po prostu jestem najebany i strzeli mi coś głupiego do głowy.
I tak przekroczyłem granice!
Nie jestem kurwa gejem! To nie możliwe!- Musze do toalety- powiedział z kamienną twarzą.
- Tak najlepiej!- krzyknął i poszedł do pokoju Dominika.Jak już się zamknąłem w łazience...nie wiedziałem co robić...po prostu.
To wszystko nie powinno mieć miejsca!
Nie wiem czy kręci mi się w głowie od tego, że jestem podpity czy ze stresu.Jak już posiedziałem w tej łazience i ochłonąłem, małym slalomem poszedłem do mojego pokoju.
Paweł spał wtulony w moją kołdre...
Nie mogłem go obudzić, wyglądał za uroczo...Poszedłem do szafy I już w pokoju się przebrałem w luźne do spania ubrania.
Kurwa tak mi się nie chce spać na kanapie...
Mając już wyjebane położyłem się obok Pawła I zasnąłem jak skała modląc się by nie mieć kaca.
CZYTASZ
Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)
Fanfiction◇Proszę nie brać Opowieści na poważnie◇ ♧przepraszam za błędy ortograficzne (Mam dysortografie)♧ ●w tej opowieści są sceny 18+● 《Lakarnum x Awięc 》 🏳️🌈MIŁOŚĆ TO JEDNAK PIĘKNA RZECZ 🏳️🌈