Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)

strona 41 (18+)

UWAGA! STRONA ZAWIERA SCENY +18
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mijały kolejne godziny, a Dominik nie daje znaku życia.
Słucham podcastów kryminalnych i leżałem przeglądając książki na internecie na te tematy . ostatnio cały czas mi chodzi chodzi po głowie by kontynuować Studia, ale nie mam ochoty i siły na to.

Czyje się fatalnie! Chce mi się ryczeć na głos!!!
Mam Kryzys w chuj!
Podoba mi się Bartek bo jest miły, przystojny, kochany, czuły i NIGDY by mnie nie skrzywdził. zna mnie bardzo dobrze...
Za to Dominik...niesamowicie atrakcyjny, sexowny, mądry, ma piękne oczy, ciało, dominujący...ale...boje się, że mnie skrzywdzi kolejny raz..
Dominik jednak ma coś w sobie co cholernie mi się podoba i pociąga, nie mogę przestać o nim myśleć...

Sytuacja kiedy spaliśmy ze sobą Dodatkowo mnie przybija...
ale on mnie wystraszył...Odpalił się tak nagle, podobało mi się to, ale to było tak nagle i stopniowo jeszcze bardziej się nakręcał... się po prostu wystraszyłem.
Jak tylko o tym myślę, jak wbija mi się w usta...mam dreszcze i robi mi się gorąco. Przez te myśli czułem jak robi mi się ciasno w bokserkach.
Myśli o Dominiku mnie na tyle przerosły, że już nie mogłem się powstrzymać, wsunąłem powoli dłoń do bokserek i powolnymi ruchami zacząłem poruszać dłonią w górę i dół.
Jest mi wstyd, robię to pod mojego przyjaciela! Ale kurwa nie mogę przestać myśleć o tym co między nami się wydarzyło! Jego zapach i dotyk, to jak się całuję i jak wbijał dłonie w moje biodra...
Każda dodatkowa myśl o tym jak Dominik robił mi dobrze, powodowała przyspieszeniem oddechu i ruchu dłonią.

Jak już czułem, że jestem blisko usłyszałem pukanie do drzwi...