Strona 56

365 13 6
                                    

Dominik

Siedziałem w domu. popijałem whisky i oglądałem Filmy na YouTube. Telefon który leżał na stole zawibrował. Miałem nadzieję, że to był Paweł.

-Kamil?- powiedział sam do siebie.

Dlaczego po takim czasie Kamil do mnie pisze?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kamil sus inpostor😲

hej Dominik
● Nadia to jebana oszustka

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Co???!!!!
Zadzwoniłem od razu do Kamila.

-Ej o co chodzi? - zapytał Dominik.
-Nadia kłamie z tą ciążą! Julka gadała z nią ostatnio.- powiedział Kamil po drugiej stronie słuchawki telefonu.
-Co kurwa!!- krzyknął.
-Ej to jest serio nie w porządku! Kurwa jak można tak zrobić! Jest jebnieta!
Musisz z nią to wyjaśnić.

Jak ona mogła to zrobić!!!
Kurwa! Zjebała mi relacje z Pawłem!
Jak mogła! I tak to wszystko poszło się pierdolić! Jestem do dopy, a Bartek miał rację!! Jestem chujowy!

-NIE CHCE JEJ WIECEJ WIDZIEĆ!- wykrzyczał do słuchawki.
-przykro mi. To było paskudne zachowanie. Przykro mi serio. To było podłe z jej strony.
-Ona zjebała mi życie- rozpłakał się.
-Ty płaczesz? Nie znałem cię z tej strony.- powiedział zmartwiony.
-m-muszę kończyć...-rozłączył się. Dominik wypił całe whisky na duszku.
Rozpił się i padł na kanapie.

Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz