-~mmm~- jeknął wypychając biodra do przodu i doszedł, ciepły płyn wypełnił usta młodszego.
Japierdole to było zajebiste...
Jak spojrzałem na Pawła miał zaszklone oczy... czy ja zrobiłem mu krzywdę?!.-wszystko okej? Coś zrobiłem nie tak?- podciągnął spodnie i usiadł obok Pawła na podlodze.
- p-przepraszam...- wyjąkał i przetarł nos.
-za co? Zrobiłem Ci krzywdę? Złapał jego twarze w dłoniach.
-n-nie, - wpatrywał się w błękitne oczy Dominika.Paweł
On jest za idealny dla mnie...
Nie wiem czy to od ilości whisky ile wypiłem czy naprawdę znów wraca uczucie jakim dażyłem tego człowieka.Co ja odwalam w ogóle...
Było mi smutno bo kurwa odjebałem syf nakurwiony...
Tera nie będzie chciał mnie nawet znać- spójrz na mnie- powiedział Dominik
-...- milczał i podniósł głowie znów wpatrując się w błękitne oczy.
- Martwię się ze zrobiłem źle, nie chciałem Ci zrobić krzywdy rozumiesz.
- To ja nawaliłem...przepraszam...- zaczęły lecieć mu łzy.
- Nie, nie, nie...nigdy mnie nie przepraszaj rozumiesz- powiedział ciepłym głosemCzuje sie jak bym rozmawiał z starym Dominikiem...jak się przyjaźniliśmy mówił te same słowa..
CZYTASZ
Odkąd Się Zmienił...(Lawięc)
أدب الهواة◇Proszę nie brać Opowieści na poważnie◇ ♧przepraszam za błędy ortograficzne (Mam dysortografie)♧ ●w tej opowieści są sceny 18+● 《Lakarnum x Awięc 》 🏳️🌈MIŁOŚĆ TO JEDNAK PIĘKNA RZECZ 🏳️🌈