✨6✨

830 26 5
                                    

Sobota
Godz  16:00

-Siema Hyung- przywitałem się z uśmiechem w stronę Jina- najlepszego stary- przytuliłem go.

-Siema- również mnie przytulił- dziękuje za życzenia i hej! Nie jestem taki stary- zaśmiał się- wchodź do środka bo zmarzniesz.

Starszy wypuścił mnie do środka, a ja zdjąłem kurtkę i buty, na których zgromadził się śnieg. Ruszyliśmy potem do salonu gdzie siedziała reszta. Z nimi również się przywitałem oraz usiadłem na wyznaczonym, przez Jina, miejscu.

- No to co Jin? Trzydziestka dzisiaj- powiedział Yoongi, a starszy zaśmiał się.

-A no trzydziestka. Ty będziesz ją za rok miał- parsknął śmiechem najstarszy do Mina- Jimin i Namjoon, chodźcie pomożecie mi przynieść skrzynki z piwem.

Wstaliśmy w tym samym czasie z miejsca i ruszyłem za starszymi. Poszliśmy do kuchni i wyjęliśmy trzy skrzynie z piwem i jeden z piwem bezalkoholowym. Specjalnie dla JeonGguka.

Przyszliśmy do pokoju i położyliśmy skrzynki obok stolika, dając każdemu po piwie. Reakcja Gguka mnie rozbawiła gdy dostał od Jin-hyunga piwo bezprocentowe.

-Hej! To niesprawiedliwe- krzyknął - mam dwadzieściapięć lat, a traktujecie mnie jakbym miał szesnaście- mruknął, a my wybuchliśmy śmiechem.

-Ale dla nas jesteś dzieckiem- Hoseok objął go ramieniem- no dobra, trzymaj te piwio dziecko- przewrócił ze śmiechem oczami i podał mu piwo procentowe, a te bez, zabrał i sam wypił.

-Wznieśmy toast za Jin-Hyunga!- krzyknął Taehyung- Zdrowie Jina i niech sobie w końcu kogoś znajdzie- zaśmialiśmy się razem z solenizantem.

-Zdrowie!- zbiliśmy się wszyscy butelkami i wypiliśmy.

Godz. 00:22

-No i ja mu daje te danie co miałem mu zrobić- czknął- a potem okazało się, że pomyliłem zamówienia i danie mięsnne dałem wegetarianowi- wybuchliśmy śmiechem razem z wycieraczkowym śmiechem Jina.

Były już dwadzieściadwie minuty po północy i wypiliśmy wszyscy jedną całą skrzynkę, a drugą kończyliśmy. Byliśmy pijani, ale jedynie Yoongi hyung, Namjoon Hyung i Jungkook jeszcze się trzymali.

-A właśnie Jimin, jak tam z siostrzyczką?- spytał wystawiony Hoseok.

-Jest dobrze, tylko jej matka- czknąłem- ma zawsze do niej jakiś problem. Ostatnio na nią na wrzeszczała, że z egzaminu czwórkę dostała. Płakała mi wtedy w ramię, a ja ją pocieszkałem.

-Biedna- westchnął Namjoon- dobra panowie pora spać- wstał.

-Chłopaki, bo ja wam muszę coś powiedzieć- ponownie czknąłem- wydaje mi się, że bardzo mocno polubiłem dziewczynę- Taehyung do mnie nagle podszedł i przytulił.

-Brawo Hyung! Jeszcze tylko mnie na ślub zaproś- zaśmialiśmy się.

Potem urwał mi się film i nie wiem co się działo...

________________________________________________
→ 12:30 ✓
→15:00 ✓
→18:00 ×
→21:00 ×
→23:00 ×

Stepbrother | Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz