Po tej lekkiej kłótni siedzieliśmy w moim pokoju i rozmawialiśmy. Dziewczyna wtulała się w Wooyounga, który mocno ją obejmował i całował w czubek głowy.
Patrzyłem na to cholernie zazdrosnym wzrokiem, ale też zmartwiłem się zachowaniem dziewczyny, która była przy mnie i Wooyoungu dużą gadułą, a teraz nie odzywa się ani słowem.
-T/I, dlaczego tak bardzo nie lubi cię twoja mama?- spytałem cicho- ja wiem, że mówiłaś mi pierwszego dnia, ale chcę znać całą historię- położyłem swoją dłoń na tej jej.
Oczy dziewczyny zaszły łzami i odwróciła wzrok. Patrzyła na biurko, które były zawalone różnymi kartkami.
-ChimChim nie obraź się ale jak narazie nie chce mówić- szepneła- może kiedyś ci opowiem, ale jak narazie nie jestem gotowa na tą rozmowę.
-Spokojnie skarbie, nikt cię nie zmusza do tego- powiedział spokojnie Woo.
Nagle czyjś telefon zaczął dzwonić, Jung wyjął dzwoniący telefon, przeprosił i odebrał.
-Halo?....Jestem u mojej dziewczyny w domu, a co?....A co mu się stało?- widziałem w oczach chłopaka zmartwienie- Okey zaraz będę w domu i pojedziemy do szpitala- rozłączył się- Przepraszam was, ale muszę jechać do domu- miał łzy w oczach- mój tata trafił do szpitala- przytulił dziewczynę- przepraszam, wiem obiecałem ci, że zostanę ale wiesz jak to jest. Pa skarbie kocham cię- pocałował ją delikatnie.
-Leć Wooyoungie i napisz jak będziesz na miejscu oraz napisz mi co się okazało z twoim tatą. Ja ciebie też kocham.
-Pa T/I- ostatni raz przytulił dziewczynę i wyszedł z pokoju, a ja go odprowadziłem- Cześć Jimin i przepraszam, że przezemnie wyszła ta kłótnia- podrapał się po karku, gdy się ubrał.
-Nie przepraszaj, bo to nie twoja wina. Matka T/I taka już jest. Cześć i miło było ciebie poznać- uśmiechnąłem się mimo wszystko szczerze.
-I wice versa- zaśmialiśmy się- cześć- wyszedł z domu, a ja zamknąłem drzwi na klucz.
Wróciłem do pokoju, gdzie T/I przeglądała swój telefon. Usiadłem obok niej i spojrzałem na młodszą.
-Lepiej się już czujesz?- spytałem delikatnie.
-Jest lepiej. ChimChim?- spojrzała na mnie nie pewnie.
-Co mała?- uśmiechnąłen się delikatnie, aby dodać otuchy dziewczynie.
-Czy mogę spać dzisiaj z tobą?- spytała z nadzieją w głosie.
-Oczywiscie, że możesz- uśmiechnąłem się szczerze i pozwoliłem by dziewczyna się we mnie wtuliła- przynieś sobie jakąś piżamę i idziemy spać- T/I pokiwała głową i poszła do pokoju by się przebrać.
Postanowiłe, że dzisiaj sprawie, że mój skarb będzie się rumienił z mojego powodu. Zdjąłem spodnie, które zamieniłem na szary dres, w którym uwielbiam spać. Ściągnąłem również bluzę razem z podkoszulkiem i nic nie założyłem na zmianę.
Chce dziś zobaczyć zawstydzoną T/I.
Chcecie jutro przeczytać reakcje T/I na abs Jimina?
Za godzinę lub dwie będzie rozdział z reakcją dziewczyny😏
CZYTASZ
Stepbrother | Park Jimin
Romance"- Pięknie się rumienisz siostrzyczko- cmoknąłem jej usta. -Ah Jimin przestań- zaśmiała się- co zrobią nasi rodzice jak dowiedzą się co robimy? -O to się nie martw skarbie- przytuliłem T/I do siebie- W każdej chwili możemy się wyprowadzić i być szcz...