-Powiesz nam jeszcze raz co tu robimy?- spytał po raz kolejny Hoseok.
-To co powiedziałem- mruknąłem i skręciliśmy w uliczkę, prowadzącą do parku.
-Czyli?- ponowne spotkanie Hoseoka, a ja szybko zatkałem usta starszemu, swoją dłonią.
-Cicho Hoseok, bo usłyszą- mruknąłem gdy w zasięgu mojego wzroku, była siedząca na ławce para.
Pewnie nie wiecie o co tutaj chodzi, racja? No więc, bawię się w tajnego agenta lub w tryb incognito, który jest w telefonach lub komputerach, czy jeszcze innych urządzeniach.
Pytanie pewnie teraz macie takie: Po co ty to robisz? Robię to po to, by zobaczyć kim jest tajemniczy "crush" mej siostrzyczki. I tak, jestem kurewsko o to zazdrosny.
Wyobraźcie sobie teraz jak komicznie wygląda to, że siedmioro dorosłych facetów, siedzą w krzakach i podglądają parę, która ze sobą rozmawia i trzymają się za ręcę. Cyrku odejchał, a klaunów zostawił.
Patrzyłem na dziewczynę, która teraz była obejmowana przez chłopaka. Zacząłem go skanować wzrokiem, nie był jakiś bardzo brzydki, bo cholera, on jest nawet ładniejszy odemnie. Nie podoba mi się to..
Mężczyzna ma czerwonego koloru włosy, brązowe oczy i widać, że chodzi na siłownie. Poczułem konkurencję...
-Jimin, czy my serio musimy stać jak debile w tych krzakach?- spytał retorycznie Namjoon.
-Tak, musimy- warnąłem lekko i ponownie na nich spojrzałem.
Tego widoku się nie spodziewałem...
Moja kochana siostrzyczka, przytulała się do tego debila, a on trzymał w dłoni jakieś pudełeczko.
Cholera czy on się jej oświadczył, czy kurwa co?
Później byłem świadkiem, jak chłopak odsuwa T/I delikatnie od siebie i złączył ich usta w pocałunku. Dziewczyna go oddała.
Patrzyłem na to i czułem jeszcze większą zazdrość jak wcześniej. Jak on śmiał całować jej usta? Nosz kuźwa jakim?!
Nagle chłopak przerwał pocałunek i nałożył na jej nadgarstek jakąć zapewnie biżuterię oraz na szyję. Dziewczyna go ponownie przytuliła i siedzieli tak, a potem na nic nie zwracałem uwagi.
Wyszłem z kryjówki i szybkim krokiem ruszyłem w stronę domu. Chłopaki krzyczeli za mną bym został, ale ja nie chciałem patrzeć na ten widok. Kazałem im by wracali do domów, a ja sam ruszyłem w tym kierunku, rozmyślając o wszystkiem.
Czułem się dziwnie. Jakby ktoś łamał mi serce, jakbym miał ochotę zabić Wooyounga oraz miłość. Dlaczego ona się zakochała w nim? To nie tak, że nie chce szczęścia T/I bo cholernie tego chce, ale nie umiem, gdyż ona mi się podoba..
Pieprzone uczucia. Dlaczego ja się w niej zauroczyłem?!
________________________________________________
Kolejny rozdział pojawi się wieczorem o 21:00💞
CZYTASZ
Stepbrother | Park Jimin
Romance"- Pięknie się rumienisz siostrzyczko- cmoknąłem jej usta. -Ah Jimin przestań- zaśmiała się- co zrobią nasi rodzice jak dowiedzą się co robimy? -O to się nie martw skarbie- przytuliłem T/I do siebie- W każdej chwili możemy się wyprowadzić i być szcz...