-Rozumiem- szepnąłem i schowałem pudełeczko do kieszeni.
Zrozumiałem jej zachowanie. Jakby młodsza przyszła do domu po kilkunastu nieodebranych połączeniach i niepodpisanych wiadomościach, a na dodatek pachniała męskimi perfumami to sam bym się wkurwił.
- Pójdę wziąść kąpiel- powiedziała kobieta i poszła do łazienki.
Głośno westchnąłem i rzuciłem się na łóżko. Niemalże się rozpłakałem. Było mi cholernie przykro i jestem sam sobą zawiedziony. Wyjąłem telefon z kieszeni, kliknąłem w ikonkę z imieniem Hoseoka i zadzwoniłem do niego.
Nadzieja☀️
-Halo?- usłyszałem głos Hoseoka.
-Hej. Nie przeszkadzam ci?
-Nie. Szykowałem się teraz do spania. Coś
się stało?-Zwaliłem całą sprawę- westchnąłem- chciałem
zabrać T/I na randkę i się jej oświadczyć, ale gdy wszystko
szykowałem, to spotkałem Yoonji.-Yoonji? Swoją byłą?- spytał zaskoczony.
-Tak i zagadaliśmy się. W tym samym czasie co ja z nią
rozmawiałem, to T/I i wujek się o mnie martwili, pisali i dzwonili. Miałem wyłączony telefon i nic nie słyszałem.Opowiedziałem mu w skrócie całą historię, a Hobi mnie wysłuchiwał. Po moim skończonym wywodzie, odezwał się Hoseok.
-No to rzeczywiście zwaliłeś. Daj czas T/I. Teraz ona
tego potrzebuje, a oświadczyny przyjmie innym razem.
Sama powiedziała, że potrzebuje czasu Jimin.-Ja się boje, że ją stracę hyung. Na żadnej kobiecie
mi tak bardzo nie zależało, jak na T/I. Nie chce by odeszła.-Nie odejdzie od ciebie. Widać, że cię kocha. Jest tylko
pogubiona w tym wszystkim.Rozmawialiśmy jeszcze przez długi czas, aż starszemu zachciało się spać. Pożegnaliśmy i rozłączyliśmy się. Odłożyłem telefon i spojrzałem na zegarek.
Godz. 19:40
Pokojówka przyniosła nam kolację, któtą zjedliśmy w ciszy. Później ja się umyłem, umyłem zęby i przebrałem w piżamę. Spojrzałem się w lustro i zaśmiałem się ze swojego wyglądu. Podpuchnięte lekko oczy, włosy ułożone w każdym kierunku świata.
Wyszłem z łazienki i niepewnie położylem się obok młodszej. Myślałem, że mnie wygoni do spania na kanapie, ale powiedziała, żebym oszczędził swoje plecy i spał na łóżku.
To słodkie, że pomimo konfliktu martwi się o mnie.
Odwróciłem się plecami do młodszej i próbowałem zasnąć. Nagle na swoim brzuchu poczułem obejmujące mnie ręce T/I. Z uśmiechem na twarzy zasnąłem.
Jedyny pozytyw dzisiejszego dnia.
Godziny maratonów
10:05 ✓
12:00 ✓
15:00 x
19:00 x
22:00 x
00:00 x
CZYTASZ
Stepbrother | Park Jimin
Romance"- Pięknie się rumienisz siostrzyczko- cmoknąłem jej usta. -Ah Jimin przestań- zaśmiała się- co zrobią nasi rodzice jak dowiedzą się co robimy? -O to się nie martw skarbie- przytuliłem T/I do siebie- W każdej chwili możemy się wyprowadzić i być szcz...