✨39✨

442 18 1
                                    

Moja ukochana leżała podpięta do różnych kabli i cicho szlochała.

Zamknąłem drzwi od sali i podszedłem powoli do młodszej. Usiadłem obok i położyłem swoją dłoń na jej dłoni.

Młodsza spojrzała na mnie ze łzami w oczkach i mocno ścisneła nasze złączone dłonie.

-Już spokojnie skarbie- wyszeptałem- jestem tutaj- chciałem ją przytulić, ale nie chciałem zrobić młodszej krzywdy.

-Jimin- zaszlochała- p-proszę, zostań tu ze mną- mocniej ścisneła moją rękę.

-Zostanę, a teraz spróbuj się uspokoić skarbie- pochyliłem się i delikatnie musnąłem jej usta- jestem tutaj- wyszeptałem.

Nie wiem ile jeszcze tak siedziałem i uspakajałem młodsza, ale zasneła. Cały czas ściskała moją dłoń, aby sprawdzić, czy naprawdę jestem przy niej.

Drugą dłonią, zacząłem głaskać jej włosy, które były lekko przetłuszczone, ale nie przeszkadzało mi to. Uśmiechnąłem się delikatnie, gdy młodsza zaczeła mruczeć z przyjemności.

Po chwili do sali weszła lekarka, która uśmiechnęła się, gdy młodsza przestała płakać. Podeszła bliżej i zaczeła coś pisać w swoich kartach.

-Pańska narzeczona będzie mogła dziś rano wyjść ze szpitala, więc powiem rano jak będzie musiał pan dbać o Pannę Choi.

Pokiwałem głową, a gdy lekarka wszystko spisała do karty wyszła uprzednio się żegnając.

Spojrzałem na moją T/I i zacząłem się zastanawiać jak tu zasnąć. Młodsza mocno ściskała moją dłoń, więc mnie nie puści.

Dlatego też, położyłem swoją głowę na nogi młodszej i dłoń kobiety położylem na swoich włosach, by młodsza mogła sobie spokojnie spać.

Nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Listopad
Środa
Godz. 07:40

Obudziłem się gdy poczułem delikatny uścisk na dłoni. Otworzyłem oczy, wstałem i przeciągnąłem się, przez co usłyszałem strzyknięcia w plecach.

-Hej kochanie- usłyszałem głos T/I- wyspałeś się?

-Hej- ziewnąłem- wypałem się, ale bolą mnie plecy- zaśmiałem się.

-Przepraszam- pogłaskała moją dłoń, a ja się delikatnie uśmiechnąłem.

-To nie jest twoja wina mała- pochyliłem się i cmoknąłem blade wargi T/I- nie obwiniaj się.

-Wiem, ale jest mi smutno bo bolą cię teraz plecy- mrukneła i zaczeła bawić się moją branzoletką na nadgarstku.

-Przeżyje to- zaśmiał się- jak byłem na studiach to wiele razy zasypiałem przy biurku.

-A właśnie- młodsza spojrzała na mnie- co z moimi studiami?

- Wykładowcy będą ci wysyłali tematy- pokiwała głową- a wrazie jakbyś nie zrozumiała jakiegoś tematu, to musisz napisać do nich i oni połączą się z tobą online- uśmiechnąłem się.

-Dobrze. Dziękuje, że o to zadbałeś- zarumieniła się lekko.

-Nie dziękuj, bo twoje zdrowie jest najważniejsze- pogłaskałem jej ciepły policzek.

- Wow. Nikt mi od ośmiu lat tak nie powiedział- zaśmiała się.

Chciałem powiedziać mojej T/I, że to jest przeszłość i teraz ma mnie, tatę oraz znajomych, ale do sali weszła lekarka.

-Dzień dobry- uśmiechneła się- mam dobrą wiadomość ponieważ dzisiaj może pani wyjść ze szpitala i tutaj są informacje na temat jak opiekować się osobą po operacji kręgosłupa- podała mi dużą liczbę kart- dostanie pani wypis około godziny 09:00- ponownie się uśmiechnela i wyszła.

A ja byłem szczęśliwy i przerażony, gdy czytałem karty informacyjnie.

Gorset stabilizujący należy nosić do 8 -10 tygodnia, w zależności od zaleceń lekarza i własnych odczuć.

Jeśli w dalszym ciągu masz parestezje lub mrowienie, nie martw się, ale skonsultuj to z fizjoterapeutą. Czasami po operacji jest to normalna sprawa i nerw potrzebuje czasu na regenerację. Może też zdarzyć się tak, że pojawia się odczucia pieczenia w kończynach miejscowe albo wędrujące, których wcześniej nie było – dzieje się tak czasami ze względu na podrażnienie struktur układu nerwowego podczas operacji, albo poprzez napięcia powięziowe związane z aktywacją punktów spustowych w mięśniach lub ciągnięcia struktur powięziowych z okolicy blizny. Dobry terapeuta powinien sprawdzić czy problem pochodzi ze struktur nerwowych czy mięśniowo-powięziowych i w zależności od problemu wykonać odpowiednią terapię.

Jeśli miałeś niedowłady, które w dalszym ciągu się utrzymują, powinieneś codziennie wykonywać ćwiczenia neurorozwojowe nastawione na powrót funkcji kończyny i chodu (najlepiej pod kontrolą fizjoterapeuty, są to specjalistyczne ćwiczenia dobierane zawsze pod kątem twojego problemu). Niestety wymaga to czasu i cierpliwości – układ nerwowy potrzebuje czasu na regenerację, więc powrót siły w kończynach może trwać nawet 4-6 miesięcy.

Zabiegi fizjoterapeutyczne, które powinieneś mieć wykonywane w tym okresie to przede wszystkim rozluźnienie tkanek miękkich, delikatne ćwiczenia rozluźniające biodra i miednicę, mobilizacja blizny (wprowadzana jest w momencie, gdy blizna jest zagojona), wprowadzanie napięć stabilizujących miednicę i kręgosłup.
Procesy gojenia mogą być wspomagane zabiegami fizykoterapeutycznymi (pole magnetyczne, laser, prądy interferencyjne)

Siedzenie po operacji stabilizacji
Pozycję siedzenia należy wprowadzać bardzo powoli. Przez pierwsze 2 tygodnie nie należy siedzieć w ogóle a w przypadkach gdy jest to konieczne – jak transport ze szpitala do domu – ustawić fotel pasażera pod kątem pozycji półleżącej. Następnie stopniowo można wydłużać czas siedzenia – ale tylko na okres posiłków – 5 minut dziennie, stopniowo zwiększając do 20 minut w okresie 8 tygodnia po operacji.

Pozycja podczas snu i wstawanie z pozycji leżenia po operacji
Sen jest kluczową częścią procesu uzdrawiania. Ale musisz przestrzegać odpowiednich pozycji snu, aby chronić kręgosłup. Jeśli śpisz na plecach, włóż poduszkę pod głowę i kolana. Jeżeli wolisz spać na boku, umieść poduszkę między kolanami. Kiedy wstajesz z łóżka, wykonuj to w następujący sposób -Zegnij kolana, przeturlaj się na bok (tułów sztywno razem z miednicą), a następnie odepchnij tułów rękoma do siadu, jednocześnie opuszczając nogi poza leżankę. Codziennie rób drzemki przed obiadem lub kolacją. To pomaga Twojemu organizmowi w leczeniu i regeneracji.

Dalej nie zdążyłem przeczytać, gdyż moja kobieta zaczeła miziać moją dłoń.

-Jiminie- uśmiech wtargnął mi się na usta.

-Co się dzieje?- spytałem.

-Nie mogę się doczekać, aż będziemy w domku- położylem karty obok i pochyliłem się nad dziewczyną.

-Ja też skarbie- mruknąłem i cmoknąłem policzek młodszej.

-A ugotujesz mi później pyszny obiad?- spytała z uśmiechnem na co się zaśmiałem.

-Ugotuje co tylko będziesz chciała- przytaknąłem i pogłaskałem jej włosy.

-Jesteś cudownym chłopakiem- powiedziała i sama zaczeła głaskać mnie po włosach.

-Ty też jesteś cudowna mała- musnąłem jej usta- jutro będziesz pod opieką chłopaków, bo jadę do fryzjera- przytakneła.

-Nie mogę się doczekać aż zobaczę cię jutro w nowej fryzurze- uśmiechnęła się ponownie.

Nagle drzwi od sali się otworzyli, a stała tam...

-Mama?- szepnąłem z niedowierzaniem.

°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•°•

Kolejna część będzie możliwe, że w piątek •^•😻

Stepbrother | Park JiminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz