Godz. 22:10
Usiadłem na łóżku i czekałem na dziewczynę, która jak się okazało poszła wziąść ciepłą kąpiel. Postanowiłem skorzystać z okazji poszedłem do kuchni by przygotować jakieś przekąski, tym bardziej, że jutro nie idziemy na uniwersytet.
W kuchni siedział mój tata, który czytał książkę. Gdy mnie zobaczył zaprzestał wszystkiemu i uniusł na mnie wzrok.
-Chim, jak się czuje T/I?- spytał a w jego oczach dostrzegłem troskę.
-Jest trochę przestraszona, ale nie martw się, bo jest już lepiej- pocieszyłem tatę i do misek wsypywałam chipsy, popcorn itp.
-Nigdy bym nie pomyślał, że Ji-Yoo tak potraktuje T/I- westchnął- boje się, że sytuacja będzie się powtarzać.
-Ja też się boje tato- usiadłem obok taty.
-Ja naprawdę nie moge sobie tego wyobrazić, że miałbym na ciebie nakrzyczeć za to, że przyprowadziłeś do domu dziewczynę.
-Tato spokojnie- objąłem ojca- z T/I jest wszystko okey i czuję się lepiej.
-Synku, ale zrozum, że Ji-Yoo nie była taka jak się z nią umawiałem. Była naprawdę miła i nigdy nie podniosła głosu.
-Ile się już spotykacie?- spojrzałem na tatę.
- Sześć lat. Zaczeliśmy się spotykać pięć miesięcy po odejściu Soo- zrobiłem wielkie oczy- Wszystko okey Chim?
-Ile czasu jesteście razem?- spojrzałem spanikowany na ojca.
-Pięć lat, tyle ile ci mówilem jak byliśmy na zakupach. Na pewno wszystko okey Chim?
-Tato, bo wychodzi na to, że Ji-Yoo zdradzała z tobą swojego męża. T/I mi mówiła pierwszego dnia co je poznałem, że jej tata nie żyje pięć lat- ojciec wytrzeszczył oczy.
-Czyli mnie okłamywała- parsknął- Z kim ja się związałem- złapał się za głowę.
-To nie twoja wina tato- przyruliłem ojca- nie miałeś na to wpływu- głaskałem go po plecach.
-Wiem skarbie, ale jak zerwę z Ji-Yoo to ona będzie kazała by T/I poszła z nią- wyprostował się- muszę wytrzymać do tego momentu kiedy znajdziesz dom i zabierzesz tam T/I- pokiwałem głową i się uśmiechnąłem.
-Tato, bo jest coś co chce ci powiedzieć- zarumieniłem się- bo od tych dwóch miesięcy zaczeła podobać mi się T/I- spuściłem wzrok.
-Wiedziałem to Chim- usłyszałem śmiech taty.
-Co? A-ale z kąt?- spojrzałem zmięszany na ojca.
-Wiedziałem od kilku dni jak patrzysz na T/I i jak ją traktujesz- poklepał mnie po plecach- życze wam szczęścia tylko musisz poczekać aż T/I zerwie z tym chłopakiem i jest twoja- póścił mi oczko- leć już bo słyszę, że ktoś z łazienki wyszedł.
Odrazu wstałem, zabrałem przekąski i ruszyłem do mojego pokoju. Byłem wdzięczny tacie za tą rozmowę i z bananem na twarzy wszedłem do pokoju.
Postawiłem tackę na biurku i nie musiałem długo czekać na dziewczynę, która przyszła w słodkiej piżamce i gdy się odwróciła stało się coś na co długo czekałem.
T/I bardzo mocno się zarumieniła, przez co wygladała jak słodki pomidorek.
Jest taka słodka.
-Widze, że zawstydziłem mojego slodziaczka- z uśmiechem wstałem z łóżka i ruszyłem w stronę dziewczyny.
-ChimChim, proszę, ubierz się- szepnęła zawstydzona, a ja złapałem za podbródek dziewczyny, nakierowując twarz dziewczyny na tą moją.
-Nie wstydź się maluszku- zaśmiałem się gdy dziewczyna odwróciła wzrok- Jesteś słodka siostrzyczko- pocałowałem młodszą w czoło- Oglądamy film?- zmieniłem temat.
-T-tak, ale oglądamy komedię, bo nie lubię horrorów- T/I dała ultimatum, na które przyjąłem.
-Dobrze, ale pod warunkiem, że dasz mi buzi- wskazałem na swój policzek z uśmiechem.
Po krótkim czasie dostałem to co chciałem i przyrzekam, że nigdy nie umyje policzka, który miał kontakt z ustami młodszej.
Położyliśmy się na łóżku, przykryłem nas kołdrą i włączyłem komedie. Dziewczyna wtuliła się we mnie, a ja ją objąłem ramieniem.
Jest idealnie
Godz. 23:40
Gdy skończył się film i spojrzałem na dziewczynę, która zasnęła. Ogarnąłem z jej twarzy włosy i pocałowałem ją delikatnie w czoło.
-Nawet nie wiesz, ile dla mnie znaczysz- szepnąłem, a przy okazji głaskałem włosy młodszej- tak cholernie mocno mi na tobie zależy, ale ten Wooyoung musiał mi ciebie zabrać- westchnąłem- Kocham Cię, ale nie tak jak brat kocha swoją siostę. Kocham Cię tak jak kocha cię Wooyoung- ponownie pocałowałem T/I w czoło- Dobranoc skarbie, śpij dobrze- uśmiechnąłem się i ostatni raz spojrzałem na kobietę zamykając oczy.
Niestety Jimin nie wiedział, że gdy mówił te słowa, T/I się przebudziła i usłyszała każde słowo i poczuła każdy pocałunek Jimina.
Kobieta miała teraz mętlik w głowie bo kochała Wooyounga, ale zaczeła coś od miesiąca czuć do Jimina....
Kolejny rozdział jutro o 9:00❤️
CZYTASZ
Stepbrother | Park Jimin
Romance"- Pięknie się rumienisz siostrzyczko- cmoknąłem jej usta. -Ah Jimin przestań- zaśmiała się- co zrobią nasi rodzice jak dowiedzą się co robimy? -O to się nie martw skarbie- przytuliłem T/I do siebie- W każdej chwili możemy się wyprowadzić i być szcz...