Rozdział 79

18K 753 117
                                    


GABRIEL

– Kurwa, kurwa, kurwa.

– Dałabym głowę, że, to on stoi za dorzuceniem mi czegoś do napoju tamtego dnia, kiedy co ciebie zadzwoniłam – dodaje.

Uderzam pięściami o asfalt, zdzierając sobie kostki aż do krwi. 

– Nie wiesz tego.

– Ale to dziwny zbieg okoliczności, że przytrafiło mi się to ponownie dopiero, kiedy go tu spotkałam, a on groził mi, żebym go przed nikim nie wydała, nie sądzisz?

Groził jej, żeby milczała?

– On... 

– On to zrobił, Gabriel – przerywa,  i otula się mocniej swetrem. – Jak możesz być taki ślepy? Nie widziałeś, co robił tamtej dziewczynie na imprezie? – Stawia, jak gdyby bezwiedny krok w moją stronę. – Nikomu nigdy o tym nie powiedziałam. Jesteś pierwszy i mi nie wierzysz... – Jej rzęsy opadają, ale w jej głosie pobrzmiewa tak wiele żalu.

Ból rozszarpuje mi wnętrzności niczym zagnieżdżona pod skórą dzika bestia.

– Nie, Stella, ja...

– Podzieliłam się z tobą najgorszą chwilą mojego życia. A ty? Co ty robisz po tym, jak się przed tobą odsłoniłam? – Przeczesuje rozwiewane wiatrem włosy zziębniętymi palcami. – Idziesz upijać się do baru z kobietą, z którą kiedyś sypiałeś.

Przysiadam na piętach całkowicie zrezygnowany.

– Przepraszam, nie wiedziałem, co robić. –  Gapię się na drobną dziurę w nawierzchni ulicy wypełnioną wodą. W czarnej tafli odbija się moja twarz. I nagle sam nie mogę na siebie patrzeć. – Popełniłem błąd – szepczę.

Do świateł reflektorów naszych samochodów zaczynają zlatywać się ćmy. Stella wyciąga dłoń i muska opuszką skrzydła jednej z nich.

– Zostawiłeś mnie. Tak po prostu – kontynuuje. – I na dodatek wciąż zastanawiasz się, czy nie jestem po prostu szajbnięta, a wersja twojego brata nie jest autentyczna? Nie mogę być z kimś, kto mi nie ufa w tak ważnych rzeczach. Kto tak łatwo mnie opuszcza.

Ale ja cię nie opuściłem. Słowa cisną mi się na usta,  a jednak pozostają zatopione w otaczającej nas głuchej ciszy. 

Bo ją opuściłem. Oboje to wiemy. Dwie godziny temu szalałem do gniewu, obwiniając ją o wszystko, zamiast ją pocieszać. Zamiast ją chronić.

Podnoszę się na zdrętwiałych nogach  i idę ku niej, zanim to  w ogóle do mnie dociera, jednak zatrzymuję, się, gdy Stella zaczyna odchylać dekolt swetra, by obnażyć niewielki tatuaż stłuczonego szkła pod jej obojczykiem.

– Co robisz? – pytam.

– Potrzebujesz dowodu? – Wyciąga do mnie dłoń. – Daj rękę. Blizna pod tatuażem, czujesz? – Przyciska moje palce do rysunku na jej skórze.

Przesuwam kciukiem w górę i w dół, aż wreszcie dociera do mnie, co tam wyczuwam.

– To... To...  – Poraża mnie okropna prawda.

– Pierwsza litera imienia twojego brata. – Stella uśmiecha się w trochę obłąkańczy sposób. – Ten zwyrodnialec mnie oznaczył, ale to też nic takiego, co? Jest przecież tyle imion na literę B i...

Raptem wstrząsają mną takie torsje, że aż zginam się w pół. Chce mi się rzygać.

Ta szrama to litera B.

Pierdolona litera B.

– Zabiję go – mówię, a chwilę później już stoję przy swoim samochodzie i wsuwam się na fotel kierowcy. 

Stella chwyta kierownicę przez otwarte okno.

– Gabriel przestań. Piłeś i jesteś zdenerwowany. Nie możesz prowadzić w takim stanie. – Nie wiem, co takiego dostrzega na mojej twarzy, ale cokolwiek to jest, już nie patrzy na mnie ze złością tylko z... przerażeniem.

Nie odpowiadam jej. Odpalam auto i zaczynam cofać, zmuszając ją tym, by zabrała dłoń.

Odjeżdżam w akompaniamencie jej nieustającego wołania.  W  oddali zauważam, że biegnie do swojego jeepa i rusza za mną.

Nieistotne. Nie będzie w stanie mnie dogonić. Nie będzie w stanie mnie zatrzymać. 

Zabiję go... 

*******

Niech Wam będzie ten jeszcze jeden, ale z Was narzekacze. Jak będę tak wrzucać i wrzucać te rozdziały, to zaraz nam się książka skończy i co wtedy będziecie czytać? 😂

A może... zrobimy drugą część? I nie mam na myśli rozciągania poruszonych tu wątków w  nieskończoność tylko po prostu dalsze losy Gabriela i Stelli? Teraz trwają u nich wakacje, a co gdyby poszli na studnia? Mam parę pomysłów, co mogłoby się u nich zadziać. 

Co wy na to? 😁

Dobranoc 

Daria 😘💖

THE HELL BETWEEN US | ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz