Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PL

Rozdział 1 - Netflix

Była niedziela. Siedziałam w domowym kinie znajdującym się na parterze. Wzięłam łyk zielonej herbaty i kontynuowałam przeglądanie Netflixa. Przysięgam, że widziałam więcej filmów i seriali niż jakakolwiek nastolatka powinna kiedykolwiek zobaczyć. Włączyłam Pretty Little Liars i zaczęłam oglądać po raz kolejny drugi sezon serialu.

Usłyszałam jak moja mama schodzi po schodach. "Paige, czy ty masz zamiar w końcu wstać i zrobić cokolwiek? Są wakacje." Spojrzała na mnie z troską, która prawdopodobnie była spowodowana tym, że jest 13, a ja nadal jestem w mojej piżamie w małpki.

"Właśnie kończę odcinek Pretty Little Liars." Skłamałam.

"Co to jest? Już trzeci raz oglądasz ten odcinek?"

Zajęła miejsce na krześle tuż przy mnie i objęła ramieniem. Pachniała perfumami Channel, których zwykle używała.

"Nie możesz tu siedzieć przez całe wakacje. Gdzie jest Ava? Dlaczego nie spotkacie się później?"

Westchnęłam. "Nie wiem"

To było kłamstwo. Dobrze wiedziałam, dlaczego nie mogę sie do niej później odezwać. Przyjaźniłam się z Avą od czasów przedszkola. Przez cały czas trzymałyśmy się razem. Nawet teraz skończyłyśmy razem seniorską klasę. Ostatnio pokłóciłyśmy się,  nie pamiętam nawet o co. Chodziło o jakas błachą sprawę. Wdałyśmy się w małą kłótnię, ale jestem pewna, że w przyszłym tygodniu wszystko wróci do normalności.

"Nie zamierzam siedzieć tutaj do końca mojego życia. Zostały tylko trzy tygodnie do czerwca. Po prostu odzyskuję siły po wstawaniu o 6 rano i chodzeniu do szkoły każdego dnia.

Mama zaśmiała się lekko i przytuliła mnie.

"W takim razie, jeśli będziesz mnie potrzebować będę pracować na górze nad blogiem, a tato jest na dworze, naprawia coś w ogrodzie."

"W porządku." Uśmiechnęłam się i wzięłam łyk herbaty, a mama skierowała się w stronę schodów.

Moi rodzice mają własną firmę ogrodniczą, która nazywa się "No Yard Is Too Hard". Właściwie to mają wiele inwestycji.

Mój tato, John, spędza większość swojego czasu doskonaląc nasz ogród dla reklamy, a moja mama tworząc i publikując nowe pomysły na jej blogu o ogrodnictwie, który  czytają głównie kobiety. Ma wielu fanów, a nawet bywa w talk shows i jest gospodarzem ogrodowych imprez.

A ja? Paige Holland. 18 lat. Opiekunka. Częściowo kelnerka w pizzerii w Ralston w stanie Nebraska. Nie jestem wyjątkowa. Jestem...przeciętna.