Rozdział 28 - What?

2K 147 9
                                    

"Ja..Ja..." Matt przebiegł dłońmi po włosach.

Zaczęłam płakać. Chłopcy byli zszokowani.

Cam uśmiechnął się do mnie. "Paige, nie płacz." Powiedział.

"TY MAŁY GÓ- ZABIJĘ CIĘ!" Wykrzyczałam głośniej niż brzmiało to w mojej głowie. Powstrzymałam się od powiedzenia przekleństwa przez wzgląd na mamę Cama. Nie mogłam się zdecydować czy mam być wściekła czy też szczęśliwa. Wszyscy chłopcy posłali mi zszokowane spojrzenia po czym posłali je też Cameronowi.

"Co za bałagan." Powiedział Nash szczerząc się.

Panowała kompletna cisza.

Nie mogliśmy się powstrzymać i wybuchnęliśmy śmiechem. Zaczęliśmy przytulać Cama. Doktor też się śmiał. Myślę, ze był wtajemniczony w całą tą sprawę. Kto mógłby być na niego zły? Poprawa humoru była tym czego teraz potrzebowaliśmy.

"Przepraszam za żart, przez chwilę myślałem, że mnie znienawidzicie. Zwłaszcza Paige." Powiedział i mrugnął do mnie.

"Serce podskoczyło mi do gardła." Powiedziałam.

"Przepraszam." Zaśmiał się.

"Więc, uhm, jak do tego doszło?" Zapytał Cameron.

Wesoła atmosfera uleciała z pokoju. Znowu staliśmy się poważni.

"Nie wiemy...Mieliśmy nadzieję, że ty wiesz." Powiedział Jack.

"Ostatnie co pamiętam to jedzenie chipsów w kuchni. Wszyscy spali, tak myślę. Nic więcej nie pamiętam." Złapał się za tył swojej głowy.

"Ja...uhm...my sądzimy, że ktoś cię zaatakował." Powiedział Jack.

"Co?" Wyglądał na zmieszanego.

"Znaleźliśmy otwarte okno, a zamek był wyłamany. Szkło w drzwiach od pokoju gościnnego było rozbite...Ktoś włamał się do domu w nocy i zadał ci cios w głowę." Powiedziałam.

Wyglądał na przerażonego. "Nie pamiętam tego..."

"Znaleźliśmy cię rano, leżącego na podłodze. Myśleliśmy, że po prostu zasłabłeś dopóki nie nie zorientowaliśmy się, że nie budzisz się od dłuższego czasu. Zaczęliśmy się martwić. Próbowałem cię obudzić, ale nie udało mi się. Zadzwoniliśmy po pogotowie, a oni zabrali cię do szpitala." Powiedział Hayes.

"Policja próbuje znaleźć dowody w domu, ale na razie nic z tego nie wyszło." Powiedział Jack.

"O mój boże..." Cameron spojrzał na podłogę.

"Martwimy się o to, ale w ostatnim czasie byliśmy bardziej skupieni na tobie. Powinieneś zobaczyć Twittera. Byłeś w wiadomościach, cały czas jesteś na pierwszym miejscu w światowych trendach, a ludzie odchodzą od zmysłów." Powiedział Nash.

"Powiedzieliście moim fanom?" Spojrzał na nas.

"Musieliśmy im coś powiedzieć. Nagraliśmy krótki filmik, gdzie wyjaśniliśmy im wszystko." Powiedział Jack J.

"W porządku. Mogę dostać swój telefon?" Jego mama podała mu telefon. Przez chwilę przeglądał Twittera po czym zatweetował.

"CameronDallas: Obudziłem się i zobaczyłem całą tą miłość i wsparcie wokół mnie. Niech będą błogosławieni moi cudowni przyjaciele, rodzina i fani. Kocham was. Wszystko ze mną w porządku."

Tysiące, tysiące osób podało ten tweet dalej w ciągu kilku sekund.

"Tak wiele dziewczyn jest smutnych. Czuję się naprawdę źle." Cały czas patrzył się w swój telefon.

"Cameron, możemy cię wypisać kiedy tylko poczujesz sie komfortowo. Przepisałem ci kilka leków na ból w twojej głowie. Musimy się także umówić na kilka wizyt kontrolnych." Stwierdził Dr. Sullivan. Mama Cama wstała i zaczęła rozmawiać z doktorem.

"Nasze loty odchodzą dzisiaj." Powiedział Carter.

"Właściwie już przegapiłem mój." Powiedział Nash.

"Ja też." Powiedział Shawn.

Gdy chłopcy pracowali nad sytuacją z samolotami, razem z Avą usiadłyśmy na krzesłach po drugiej stronie pokoju.

"To jest takie szalone." Powiedziała Ava.

"Wiem, tak się cieszę, że się wybudził." Powiedziałam.

"Kto by pomyślał, że znajdziemy się w takiej sytuacji?" Ava spojrzała na chłopców.

"Na pewno nie ja."

"Ja też nie."

"Hej, ludzie, chciałbym, zrobić zdjęcie nas wszystkich póki jestem jeszcze w szpitalnym łóżku. Mamo, możesz nas sfotografować?" Powiedział Cam. Wszyscy zebraliśmy się wokół jego łóżka i za pozowaliśmy do zdjęcia. Cam wrzucił je na Twittera.

"CameronDallas: Ci ludzie są moją rodziną. Wiele dla mnie znaczy to, że są tutaj i mnie wspierają. Zwłaszcza fotograf, moja mama. pictwitter.com/qicla085










Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz