Rozdział 5 - Dreaming

4.7K 297 14
                                    

Chodziłam po restauracji upewniając się, że niczego nikomu nie brakuje. Przeszłam obok chłopców i uśmiechnęłam się do Jacka.

Jack's POV

Przeszła obok naszego stolika i uśmiechnęła się do mnie. Nie mogłem zrobić nic poza odwzajemnieniem się tym samym.

"Myślisz, że jest słodka?" Zapytał mój przyjaciel Jack, tak, żebym tylko ja to usłyszał.

"Tak." Odpowiedziałem wciąż sie na nią patrząc. Uśmiechnęła się do mnie.

"Weź jej numer, stary."

"Wpadłem na nią przed łazienką i zapytałem o niego, a ona powiedziała, że złapie mnie zanim wyjdziemy."

"Nieźle." Jack szturchnął mnie w ramię.

"Jeśli chodzi o tą dziewczynę, Paige, jest słodka. Powinienem wziąć jej numer?" Odezwał się Cameron.

"Uh, nie." Powiedział Jack.

"Dlaczego nie?" Cameron wyglądał na zbitego z tropu.

Spojrzałem na Jacka. Próbował mi pomóc.

"A co jeśli jest jakąś zwariowaną fanką? To znaczy od razu wiedziała kim jesteśmy. Nie chcesz wejść w nic szalonego. Ona pewnie schowałaby cię w piwnicy."

"Ona? Nie, nie wygląda na jedną z tych dziewczyn. Jest gorąca...Chcę ją znowu zobaczyć." Cameron uniósł brwi.

Ogarnęła mnie zazdrość.A może Paige jest bardziej zainteresowana Cameronem?

"Może wezmę dla ciebie jej numer?" Zaproponowałem

"Nie, sam to zrobię." Cameron wstał z kanapy i poszedł do kuchni. Przywitał sie z Paige i rozmawiał z nią dopóki nie napisała swojego numeru na karteczce. Wrócił do stolika uśmiechając się. Jack spojrzał na mnie.

Paige podeszła do nas z rachunkiem. Gdy wszyscy zapłaciliśmy, spojrzała na mnie. Jej oczy są niesamowite. Uwodzicielsko niebieskie.

"Dzięki za przyjście. Było zabawnie."

Wszyscy podziękowaliśmy i pożegnaliśmy się. Zaczęliśmy zbierać sie do wyjścia.

"Pójdę jeszcze szybko do łazienki. Dogonię was." Powiedziałem.

Jeden za drugim wyszli z lokalu, a gdy zniknęli mi z oczu podszedłem do Paige.

"A więc mógłbym dostać twój numer?" Próbowałem być tak czarujący jak to tylko możliwe.

Zaśmiała się i podała mi małą karteczkę, którą schowałem ją do portfela.

"Wcześniej nie przedstawiłem się jak trzeba. Jestem Jack Finnegan Gilinsky." Wyciągnąłem rękę, a ona nią potrząsnęła i powiedziała :

"A ja jestem Paige May Holland, ale możesz zwracać się do mnie jak chcesz."Mrugnęła do mnie.

Zaśmiałem się. "Do zobaczenia później, Paige May."

Paige's POV

"Do zobaczenia Jacku Finneganie." Odpowiedziałam.

Po skończeniu swojej zmiany, zdjęłam firmowy fartuch i schowałam go do szafki. Zamknęłam ją i poszłam do samochodu. Siedziałam tam przez chwilę myśląc o tym co wydarzyło sie tego wieczoru. To było niesamowite, jakby żywcem wyjęte z fan fiction. Jestem ciekawa co powie Ava jak jej o tym opowiem. Jest szaleńczo zakochana w Nashu. Mój telefon za wibrował. Zobaczyłam, że mam wiadomość od Jacka.

J: Część piękna, chciałbym cię móc znowu zobaczyć. Mogę jutro zadzwonić?"

P: Oczywiście! :)

J: W takim razie, dobrej nocy. :)

P: Dobranoc. :)

Poruszyłam się na siedzeniu. To było jak sen. Otworzyłam Twittera z zamiarem napisania tweeta, ale zobaczyłam, że Jack napisał coś na swoim profilu.

"jackgilinsky: Cudowny wieczór. Poznałem kogoś wyjątkowego."

Zdecydowałam, że podam to dalej.

"paigemholland: Nie mogę przestać się uśmiechać."

Odpaliłam samochód i ruszyłam w stronę domu. Poczułam jak mój telefon ponownie wibruje, Jack podał dalej mój tweet i zaobserwował mnie.

Czy ja śnię?




Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz