Gdy dojechaliśmy na posterunek Carter, Shawn, Matt, Ava i ja wysiedliśmy z samochodu Avy, a Sam, Jack J, Jack G i Nash wysiedli z samochodu Jacka. Taylor i Hayes przyjechali z detektywem. Weszliśmy za nim do środka
"Co byś zrobił, gdybyśmy nie mieli samochodu Avy?" Zapytałam Jacka.
"Mamy jeszcze SUV'a, ale jest on własnością moich dziadków."
Rozejrzał się.
"Chciałbym najpierw zadać kilka pytań Jackowi, a reszta w tym czasie może pójść na kawę, albo poczekać gdzieś w pobliżu. To nie potrwa długo."
Wilson zaprowadził Jacka do pokoju przesłuchań.
Jack's POV
"Powiedz mi wszystko co wiesz i czego nie wiesz."
Powiedziałem mu wszystko.
"Zastanawiam się nad tym co powiedziałeś i nie wyobrażam sobie tego, że ktoś włamuje się do twojego domu, uderza twojego przyjaciela tak, że zapada w śpiączkę w czasie, gdy pokój jest pełen ludzi. Wszyscy tak po prostu przespaliście to?"
"Tak myślę? Nie wiem." Powiedziałem. Czy on myśli, że któryś z nas ma z tym coś wspólnego?
"Czy ktokolwiek z was zrobił coś żeby zranić tego chłopca?" Spojrzał mi w oczy.
Zrobiłem się wściekły. Pochyliłem się nad stołem i spojrzałem mu w oczy.
"Słuchaj, jeśli myślisz, że któryś z nas zrobił to Cameronowi to ŚMIERTELNIE się mylisz. Jesteśmy jak bracia. Znam ich wystarczająco długo żeby stwierdzić, że nigdy by czegoś takiego nie zrobili. Okej?"
"A co z tymi dwoma dziewczynami? Jak długo je znasz?" Chroń mnie Boże. On właśnie próbuje zrzucić winę na Paige i Avę.
"Kilka dni..." Byłem zirytowany.
"Więc nie wiesz o nich wszystkiego?"
"Wiem. Wiem, że one też by tego nie zrobiły. Dlaczego próbujesz oskarżyć kogoś z moich przyjaciół. To bezcelowe. Jest oczywistym to, że doszło do włamania. Nie wiem nawet, dlaczego tracisz czas."
"Słuchaj, przepraszam, jeśli źle mnie zrozumiałeś. Po prostu próbuję znaleźć rozwiązanie tej sprawy. Nie zamierzałem stawiać kogoś z twoich przyjaciół w złym świetle. Przepraszam."
"Mogę wyjść?" Detektyw westchnął.
"Proszę." Wstał i otworzył dla mnie drzwi.
"Czy mógłbyś nie nękać moich przyjaciół? Dzięki." Wyszedłem z pomieszczenia.
"Mógłbym porozmawiać z tobą chociaż przez chwilę?" Wskazał Paige ręką pokój przesłuchań.
"Przepraszam? Mówiłem ci, żebyś nie nękał moich przyjaciół. Wychodzimy. Nie musimy nawet tutaj być." Przewróciłem oczami.
"Jack jest okej, to tylko kilka pytań. Przecież wszyscy wiemy, że nikt z nas nie jest w to zamieszany." Weszła do pokoju.
Poczułem się jak gówno mieszając ją w to wszystko. Dopiero co się poznaliśmy.
Paige's POV
Wilson zamknął drzwi. Wskazał mi krzesło na którym usiadłam. Sam zajął miejsce na przeciwko mnie.
"Jak się nazywasz?" Zapytał.
"Paige Holland."
"Mieszkasz tutaj w Omaha?"
"Właściwie to w Ralston."
"Jack bardzo jasno wytłumaczył, że jego przyjaciele nie mają z tą sprawą nic wspólnego. Zapytałem go o ciebie i tą drugą dziewczynę. Odpowiedział tak samo." Splótł ze sobą swoje ręce.
CZYTASZ
Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PL
FanficPewne rzeczy dzieją się z określonych powodów. Książka została napisana przez jackswizard.