Rozdział 3 - Visitors

5.8K 294 2
                                    

Było około 16:15, gdy Ava podrzuciła mnie na podjazd mojego domu po naszej przyjacielskiej randce.

"Zadzwoń do mnie jutro, dobrze?" Powiedziała Ava, gdy wysiadałam z samochodu.

"Brzmi dobrze, dzięki za lody skarbie."

"Zamknij się." Uśmiechnęła się i odjechała.

Weszłam do domu i skierowałam się w kierunku kuchni, gdzie natychmiast zostałam otoczona przez ramiona mojej babci. Naprzeciwko niej zobaczyłam dziadka i rodziców.

"KOCHANIE, TAK BARDZO ZA TOBĄ TĘSKNILIŚMY!"

"Cześć babciu! Co robicie w Nebrasce?"

Wypuściła mnie z uścisku.

"Razem z dziadkiem uznaliśmy, że najwyższy czas was odwiedzić. Nie widzieliśmy was prawie rok moja droga! Tak bardzo urosłaś i wypiękniałaś! Matko, zobacz jak ci włosy urosły!"

Ekscytacja była widoczna w każdym słowie, które padało z jej ust. Nie mogłam powstrzymać sie od śmiechu. Pewnego dnia będę prawdopodobnie taka sama.

"Na jak długo zostajecie?" Spojrzałam na całą moja rodzinę.

"Tylko na kilka dni. Potrzebowaliśmy na jakiś czas wyrwać się z Florydy." Powiedział mój dziadek klepiąc mnie po plecach.

"W takim razie witam w rezydencji Hollandów." Powiedziałam z uśmiechem na ustach.

Po kolacji zeszłam na dół, żeby wziąć prysznic. Kiedy byłam gotowa do spania wspięłam się na łóżko i włączyłam spundtrack z Pitch Perfect. Zasnęłam w przeciągu kilku minut.

Jutro jest poniedziałek co oznacza, że mam pracę po poludniu. Yay

Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz