Rozdział 10 - Oops

3.9K 215 84
                                    

Jack przygwoździł mnie do ściany trzymając mnie za nadgarstki. Całował mnie agresywnie, a ja odpowiadałam mu tym samym. Przestał na sekundę i spojrzał w moje oczy uśmiechając się.

 I właśnie wtedy się obudziłam. Czy powinnam mieć już takie sny?

Ava chrapała obok mnie na rozkładanym krześle w kinie. Odblokowałam telefon. Była 1 w nocy.

Podniosłam go i włączyłam Twittera. Zobaczyłam kilka tweetów Jacka o tym, ze przekroczył liczbę miliona obserwujących na tym portalu. Jezu. On naprawdę jest sławny.

*BANG BANG BANG*

Podskoczyłam i poczułam jak moje serce zaczyna walić. Ktoś uderzał w okno w moim pokoju. Czułam jak zaczyna mnie mdlić, ale powoli przeszłam wzdłuż korytarza. Wciąż słyszałam uderzenia. Spojrzałam do mojego pokoju. W oknie zobaczyłam Jacka i...Nasha? Co do cholery?

Podbiegłam do okna i otworzyłam je.

"Hej, Paige Holland." Jack klęczał na swoich kolanach.

"O matko, a co jeśli to nie byłby mój pokój? Mogliście trafić do sypialni moich rodziców!" Stałam tam ze złożonymi rękoma w samej piżamie.

"Właściwie to próbowaliśmy w inne okna, ale nikt nie odpowiadał..." Powiedział Nash.

"Przepraszam, ale co wy tu w ogóle robicie?" Próbowałam udawać zirytowaną, ale motyle szalały w moim brzuchu.

"Chciałem żebyś z nami wyszła." Powiedział Jack jakby to było coś oczywistego.

"Jestem z Avą!"

"Okej, świetnie, weź ją ze sobą." Nash spojrzał na mnie.

"Nie powiedziałabym tego." Zaśmiałam się.

"Dlaczego?"

"Jest głęboko w tobie zakochana, Nash." Zachichotałam.

"W stylu dręczycielki - stalkerki?" Uniósł swoje brwi.

"Nie, ona po prostu myśli, że jesteś gorący, śledzi cię na wszystkich portalach społecznościowych i dużo o tobie mówi."

"Nie jest tak źle. Przyprowadź ją!"

"Śpi."

"Mogę ją obudzić?" Nash uśmiechnął się.

"Nie sądzę żeby chciała żebyś zobaczył ją w takim stanie. Zasnęła w dziwnej pozycji na krześle...Dajcie nam 10 minut."

"Dobrze kochanie, będziemy w jeepie." Obydwoje odeszli, a ja zamknęłam okno. Ubrałam sie bluzę z kapturem, biodrówki i czarne tomsy tak szybko jak to tylko było możliwe i poszłam do kina obudzić Avę.

Uszczypnęłam ją w policzek.

"Ava." Chrapnęła.

"AVA." Uszczypnęłam ją mocniej.

Jęknęła. Uszczypnęłam ją jeszcze raz.

"Paiiige, co chcesz, daj mi jeszcze spać!"

"Jack i Nash są na zewnątrz i czekają na nas."

Jej oczy otworzyły się, gwałtownie wstała i pobiegła do łazienki.

"Gówno, gówno, gówno, wyglądam jak gówno!!" Odwróciła się na podłodze i zaczęła myć zęby.

"Nie jesteś spóźniona na bal Ava. Masz jeszcze 7 minut żeby sie przygotować." Stanęłam w drzwiach.

Spojrzała na mnie w odbiciu lustra.

Be My First - Jack Gilinsky Fanfiction // Tłumaczenie PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz