- Ty sobie żartujesz? - Lina zrobiła wielkiego oczy.
- Nie żartuję. To Zimowy Żołnierz. A raczej był nim kiedyś. W wakandzie cofnęli pranie mózgu, któremu był poddany.
Dwie przyjaciółki siedziały przy panelu dowodzenia i przeglądały akty Bucky'ego.
- „cechy - nieuchwytny, zabójczy, niebezpieczny, bezwzględny, brutalny, pozbawiony emocji. Szybko wpada we wściekłość..." - Lina zaczęła czytać informacje, które wyświetlały się na ekranie.
- Nie brzmi to dobrze - skwitowała Natalie.
- Wyglądał na spokojnego - zamyśliłam się Lina. - A pomyśleć, że ja na niego krzyczałam. Był w miarę spokojny. Może rzeczywiście go wyleczono...
- Ale Lina pomyśl! Facet zabijaj, mimo wszystko musi mieć zrytą psychikę. Jak dla mnie dziwnie się zachowuje, jakby nie potrafił żyć z ludźmi.
- Mogłam wyjechać do Chin z matką - odparła Lina, która byłam wyraźnie zaniepokojona wszystkim, co pokazała jej Natalie.
- Twój ojciec mimo wszystko też nie był przekonany.
- Dziwisz się mu?
- Raczej nie, ale zgodził się po chwili namawiania, kiedy zorientował się, że jego wymówki nie są najlepsze.
- Ale pomyśl. Steve nie chciałby nikogo narazić.
Natalie na dźwięk imienia Steve pobudziła się od razu.
- Na pewno nie... Z resztą zobaczymy. Jutro mamy mieć wspólny trening.
- No właśnie...
- A ty może też go sprawdź.
Lina uśmiechnęła się złowieszczo.
- Sugerujesz, żebym go jakoś sprowokowała?
- A spróbuj jeśli zdolnaś, ale żebyś nie oberwała.
- Trenuję sztuki walki. Potrafię się obronić.
- A ja mam super moce - zaśmiała się Natalie i prysnęła, wytwarzając ogień między palcami.
- To ja zmykam. - Lina zaczęła wychodzić. - Muszę pomyśleć nad pracą semestralną.
- To powodzenia! Zobaczymy się wieczorem, tak?
- Na kolacji na pewno!
______________________
Możecie pisać co chcielibyście, żeby się wydarzyło!!!
CZYTASZ
Frozen Hearts I,II &III| Bucky Barnes
FanfictionPART I |Lina, córka Tony'ego Starka, wprowadza się do Avengers Tower, gdzie jej sąsiadem staje się Bucky Barnes. Ich relacja szybko staje się skomplikowana - raz są wobec siebie obojętni, innym razem nie mogą się znieść, a ich wzajemne uczucia są co...