5 Seconds of Summer - She's Kinda Hot
-Aria-
Kacper wykorzystuje okazje i wgryza się w szyje Luka. Z mojego gardła wyrywa się krzyk bólu i przerażenia. Kiedy Kacper rzuca wilcze ciało Luka na bok podbiegam na sam środek klękając obok jego ledwo żywego ciała. Zaczynam głaskać go po pysku, a z gardła szarego wydobywa się warkot.
-Nie, nie.... Nie! Dlaczego?!- Pytam z płaczem szarego wilka. Widzę jak jakiś wilkołak podchodzi do mnie. Po zapachu mogę stwierdzić, że jest on członkiem Watahy Kacpra, lecz ignoruję go. Pochylam twarz nad jego głową i pozwałam moim łzą spływać po mojej twarzy w prost na niego. Chwile po tym czuję szarpnięcie, które podnosi mnie do góry. Obracam się w stronę osoby, która mnie podniosła i bez zastanowienia uderzam chłopaka o złotych włosach w twarz. Chłopka łapie się za twarz i nos, z którego zaczyna sączyć krew. Znów kucam obok ukochanego i chociaż wiem, że idą w moją stronę ludzie Kacpra ja całuje ostatni raz Luka.( Luk zmienił się w człowieka) Kiedy moje wargi dotykają jego z mojego oka spływa jedna, jedyna samotna łza. W tej łzie zawarty jest cały mój ból, miłość, tęsknota i poczucie winy. Czuje się winna temu, że osoba którą kocham leży teraz ledwo co żywa i to tylko przez ze mnie..... Nagle czuje jak czyjeś ramiona odrywają mnie od ukochanego i przyciągają do siebie. Mam ochotę zabić osobę, która to zrobiła lecz trzyma mnie zbyt mocno. Niespodziewanie widzę jak ta jedna łza, która spadłą na policzek Luka zaczyna lśnić, a jego rany goić się. Moje oczy powiększają się dwukrotnie kiedy wszystkie rany i zadrapania goją się. Jak na złość osoba, która mnie trzyma wpycha moją twarz w swój tors. Po zapachu mogę uznać, że tą osobą jest sam Kacper. Niespodziewanie słyszę warczenie. To warczenie.... Jest takie znajome... Luk! Z całej siły próbuje się wyrwać z ramion Kacpra, lecz już po chwili osoba którą tak kocham wyrywa mnie z jego ramion. Na moje smutne usta wpływa uśmiech. Luk żyje! Mój ukochany żyje!
-Ona jest tylko i wyłącznie MOJA!- Krzyczy władczo, mój ukochany na co Kacper zaczyna warczeć. Mocniej wtulam się w klatkę piersiową Luka, na co on przez chwile mruczy.
-Bałam się... Bałam się, że cię stracę....- Szeptam w jego ciepły tors.
-Ci... Maleńka. Jestem tu i nigdzie się nie wybieram.- Te ostatnie słowa kieruje do Kacpra. Już po niecałej sekundzie Luk odrywa się ode mnie i uderza Kacpra w twarz. Ten chwieje się, lecz nie upada. Nie zdąża jednak zrobić uniku przez co Luk uderza go z pięści w brzuch. Patrze na to co się dzieje z boku i po cichu kibicuje ukochanemu. Kacper zgina się w pół, lecz zdąża uniknąć kolejnego ciosu, zatrzymując prawą pieści Luka. Jednak mój Mate wykorzystuj to na swoją korzyść i podcina mu nogi. Kacper upada na ziemię z hukiem. Luk siada na nim i bije go pięściami po twarzy. Trwa to już kilka minut, a ja nie mogę patrzeć na krwawiącą twarz Kacpra więc podchodzę do Luka i dotykam go w lewe ramię.
-Proszę... Dość.- Proszę, a on patrzy na mnie i po chwili kiwa głową na zgodę. Luk podnosi się z ledwo co przytomnego Kacpra i pluje na niego.
-Nigdy nie próbuj mi odebrać MOJEJ kobiety.- Ostrzega.- Bo następnym razem zabije cię.- Przysięga, a Kacper lekko kiwa głową na zgodę. Podchodzę do Luka i całuje go w usta, on wykorzystuje to i pogłębia pocałunek. Nie przejmuje się tym, że wokół nas są ludzie, nie przejmuje się tym że wokół nas są nasi wrogowie. Centrum moje zainteresowania stoi przed mną i nawet największa z sił nie oderwie mnie od niego, bo moja dusza, ciało, umysł i serce należą tylko do niego.
-Teraz już na zawsze będziemy razem....- Szepta pomiędzy pocałunkami.
-Tak na zawsze i nawet śmierć nas nie rozdzieli....- Oświadczam uśmiechając się, po czym znów go całuje.
KONIEC
No i moi kochani mamy koniec tej oto opowieści. Mam nadzieje, że tak jak i mi podoba się wam zakończenie Niebieskookiej dziewczyny. Został mi do napisania tylko Epilog, który najpewniej opublikuje dziś lub jutro. Koniec tej opowieści oznacza, że moja druga książka o Wilkołakach będzie pisana już regularnie co powinno wielu z was ucieszyć. :) Chcę wam wszystkim bardzo podziękować, za to że czytaliście to co pisałam i że dzięki wam miałam wiele powodów do dumy. Jesteście najlepsi! Mam nadzieje, że znajdziecie jeszcze jakieś opowieść na moim profilu, które was zainteresują i że dalej będziecie mnie krytykować, chwalić, komentować, i że będziecie dalej głosować jaki i wyrażać swoją opnie! Pozdrawiam was kochani i do zobaczenia w kolejnych książkach jak i Epilogu! <3
CZYTASZ
Niebieskooka dziewczyna
WerewolfOpowieść o bezgranicznej miłości. O gigantycznym poświeceniu. O bez granicznej przyjaźni. Nienawiść, złość, zazdrość, miłość, smutek, rozpacz i nadzieja będzie towarzyszyć naszym bohaterom przez całą opowieść. Czy dziewczyna, która nic nie wie o sob...