Powrót

3.2K 187 0
                                    

Wieczorem wyłączyłam telefon i poszłam spać .

Obudziła mnie stewardessa .

-Dzień dobry za 15 minut lądujemy .Proszę zapiąć pasy.-Zapięłam je i czekałam na lądowanie .

Gdy już było po wszystkim rzuciłam się na mamę .

-Cześć mamuś .

-Hej skarbie .Jak lot?

-Całkiem dobrze .-Pojechaliśmy do domu .Weszłam do salonu .Usiadłam w fotelu .

-A gdzie Dylan?

-W ogrodzie .

-A co robi ? 

-Naprawia ogrodzenie .

-O próbuje czegoś nowego.-Mama zaśmiała się .Gadałam z mamą o wszystkim co się wydarzyło w Filadelfii .Oprócz wątka o wilkołakach .Obejrzałam film i poszłam do pokoju spać .

2 tygodnie póżniej

Nie pisał i nie dzwonił typowy facet .Podczas pobytu u mamy bardzo dużo z nią rozmawiałam .

Dobrze się z nią dogaduje .Często dzwoniłam do Mayi i Martiny mówiły coś o Jeffie ,ale ja nie chciałam nic o nim słyszeć .

I znów w Filadelfii .Tata mnie odebrał .Gdy dojechaliśmy poszłam do pokoju spać .Byłam strasznie zmęczona tym dniem.


Zabójczy sekret 1& 2(KOREKTA)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz