Usłyszałam jak coś stuka o kraty .Otworzyłam oczy .Aniela jeszcze spała .
-Aniela obudz się !
-Jeszcze 5 minut .
-Aniela .-Coś stuknęło .Otworzyła oczy i podskoczyła .
-Idą tutaj .
-Skąd wiesz ?
-Jesteśmy w dwunastej celi ,zawsze jak wybijają dwanaście razy .Idą tutaj .
Jestem już tutaj dość długo by wiedzieć co to oznacza .
-A co dokładnie ?
-Że będą nas przesłuchiwać .-Drzwi się otworzyły staną w nich wysoki ,barczysty mężczyzna .
-Twoja kolej .-Złapał mnie za ramiona i podniósł .
-Trzymaj się ! -Zawołała Aniela .Popchał mnie na zewnątrz .Prowadził mnie do jakiś szarych drzwi .Otworzył je .Posadził mnie na krześle i przypiął mnie pasami .Przekręcił głowę w bok aż wydała chrupot .
-Czas się zabawić .-Szaleniec .Wyjął coś srebrnego .Włożył w to rękę i złapał garść obrócił się w moją stronę .
-Gdzie znajduje się stado ?-Udawaj głupią to zawsze działa .Chyba ,że nie ma cierpliwości ,ale to już inna kwestia .
-Jakie ?-Skrzywił się .
-Co jakie ? -Idiota.
-Jakie ?
-Jakie stado .
-Jakie stado .
-Stado wilkołaków .
-Wilków .
-Nie .Wilko-łoków .Pół ludzi -pół wilków .
-Aha .
-Gdzie stado Ganimades jest ?
-Ga cococ ?
-Ganima..-Walnął się w twarz .Dobrze mi idzie .Trzeba go jeszcze trochę poirytować i będzie meta.
-Stado Wilsona .Znasz go nie ?
-No nie wiem .Musisz mi go opisać jak wygląda .Wiesz może go gdzieś tam widziałam .-Wzkazałam palcem .Obrócił się w tamtym kierunku .Debil .-Nazwiska nie kojarzę ,ale jak go opiszesz to może zaczaję o kogo chodzi .-Kiwnęłam głową .
-Wysoki jasny brunet .
-Wiesz ilu ja człowieku widziałam brunetów .Widziałam jasnych ,ciemnych ,w plami .No co .
Nie widziałeś takich ? -Zaprzeczył głową .-A żałuj .
-Starczy .Ganimades to stado .
-To gwiazda baranie ! -Dmuchnął mi proszkiem w twarz.
-Co jest ?
-W wróżkę się bawisz ?
-Gdzie stado Wilsona ! -Pacan .
-Gdzie jest Wilson ?!
-No więc nie wiem gdzie on nie jest .
-Próbujesz mi wmówić ,że nie wiesz gdzie on jest ?
-Nie byłabym do końca szczera twierdząc ,że nie mogę z całą mocą zaprzeczyć ,że potwierdzenie jest lub nie jest prawdziwe .
-Więc wiesz gdzie jest ?!
-Nie w każdym sensie .Mogę z umiarkowaną stanowczością zaprzeczyć twierdzeniu ,że w taki czy inny sposób zatajam informację tak beznadziejnie wskazującą ....
-Przestań !!!!
-Gdzie jest ,albo nie go nie ma .Chyba ,że byłby tam gdzie go nie ma .-Złapał się za głowę .
-Bo gdybym twierdziła ,że nie ma go tam gdzie go nie ma ....
-Zamknij się !!!!!!!!Zamknij się !!!!!!Zamknij się !!!!!!-Zaczął krzyczeć .Jest i meta .Wygrałam .
Złapał mnie i odpiął .Wyrzucił minie z powrotem do celi .
-Alena ! -Aniela przytuliła się do mnie .
-Co się tam stało ? Było słychać jak on wrzeszczy .Co ty mu zrobiłaś ?
-Jeszcze nic .
CZYTASZ
Zabójczy sekret 1& 2(KOREKTA)
Werewolf17-letnia Alena Redd pochodząca z Transylwanii, przeprowadza się do ojca, do Pensylwanii.Tam poznaje tajemniczego Jeffa Wilsona .Niespodziewanie zakochują się w sobie .Dziewczyna odkrywa ,że Jeff i jego rodzina to wilkołaki.Do tego wszystkiego jej...